Wpis z mikrobloga

Jutro dokończę książkę "Chiny. Portret cywilizacji i ludu"
Zostało mi kilka stron. Niestety czytanie tej książki przyszło mi w czasie kiedy nie za bardzo mi się chciało czytać i ponad pół miesiąca już ją męczę, dopiero wczoraj i dzisiaj czytałem należycie i na jutro kilka stron zostało ale już jestem na etapie 2013roku więc chyba koniec.

Książka w miarę długa, z twardą (bardzo ładną) okładką wygląda jak niezła cegła. Kosztuje też niemało, miałbym za nią dwie inne książki.
Jest przyjemna, naprawdę dobrze się czyta i autor porusza bardzo dużo tematów o których nie miałem pojęcia.
Poruszone tematy skłaniają do refleksji dlaczego to państwo było tak zacofane a jednocześnie tak szybko wybiło się do tak potężnej pozycji gospodarczej. Praktycznie od lat 80 czyli w 40 lat zbudowali pozycję drugiej gospodarki świata, prawdę mówiąc po prostu pozwalając działać wolnemu rynkowi nawet mimo rządów komunistów, coś co chińska republika na tajwanie odkryła już dużo wcześniej.
Dla ciekawe jest że dzisiaj chińczycy po prostu odzyskują kulturę i bogactwo utraconych dni kiedy przez XIX i XX byli pogrążeni w wojnach, rebeliach i rozgrywani przez kolonizatorów.

Niemniej jednak bardzo polecam tą książkę, szczególnie jeśli jak ja bardzo mało wiecie o chinach. Trochę czytanie mangi "kingdom" zachęciło mnie do zapoznawania się z historią chin, manga o pierwszych cesarzu królestwa Qin który został pierwszym po legendarnych cesarzach, cesarzem już właściwych i zjednoczonych Chin które możemy uważać do tego czasu. Manga oczywiście pełna akcji i wojen ale tego mi brakowało trochę w tej książce, tematy wojenne autor pomija wojna chińsko japońska jest wręcz w pigułkowym streszczeniu a więcej tekstu poświęcił już wojnie domowej od powstania republiki do 1949 kiedy komuniści wygrali, szkoda bo wojny z mongołami czy wojna z japonią to dość ciekawe okresy i kilka stron więcej by nie zabolało.

Życie jako chińczyk w wielopokoleniowej rodzinie musi być naprawdę ciekawe, twój pradziadek żył za czasów cesarstwa dziadek pamięta republikę, twój ojciec przeżył wojnę i wielki głód a ty żyjesz w erze w której ci niczego nie brakuje, dużo zarabiasz i żyjesz na poziomie z dużym samochodem mając traktor i kombajn do zbiorów ryżu.
#ksiazki
Uuroboros - Jutro dokończę książkę "Chiny. Portret cywilizacji i ludu"
Zostało mi kil...

źródło: 1018747-352x500

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
@Uuroboros nie zapominajmy o tym, że bez otwarcia rynku europejskiego i amerykańskiego, Chiny nie osiągnęły by takiego dynamicznego wzrostu. Ten wzrost nadal zależny jest od hegenoma USA.
Kolejna rzecz to Ujgurzy, Hongkong i Tajwan.

Takie moje przemyślenia, przez to co przeszly Chiny, jak bywały wykorzystywane, poniżane przez część europejskich państw i USA, Chiny moga dusić w sobie chęć zemsty i rewanżu
  • Odpowiedz