[BobekNierobek]

#druk3d

Hejka. Nigdy nie użytkowałem drukarki z dwoma hotendami.
Czy drukowanie np. dwoma kolorami stwarza jakieś nieznane mi wcześniej problemy i czy ogólnie jest upierdliwe ?

[Portier-Harry_Portier]

@BobekNierobek: Trochę jest. Próbowałem z dwoma na jednej karetce i jak jeden drukuje to z drugiego trochę cieknie i potrafi zrobić syf. Regulacja wysokości też była upierdliwa.
Rozwiązaniem mogłyby być dwie karetki, ale trochę mi przeszło przerabianie.

[BArtus]

@BobekNierobek: Trzeba dobrze wypoziomować dwa extrudery, inaczej jeden będzie rysował po warstwie poprzedniego jak drukujesz coś większego niż odstęp między extuderami ¯\_(ツ)_/¯ no i trochę się filamentu marnuje na słupek do ususwania nitek.

[BArtus]

@Portier-Harry_Portier: są już pierwsze systemu które działają jak zmieniarka narzędzi w obrabiarce, masz cztery extrudery zaparkowane i karetkę z systemem automatycznego pobierania narzędzi.

[BArtus]

@Portier-Harry_Portier: Mój stary makerbot x2 miał jedną oś Y, ale patrzę że teraz dual extrudery mają dwa Ygreki wiec problem poziomowania i nitkowania chyba odpada. ¯\_(ツ)_/¯

[sylwek2k]

Czy drukowanie np. dwoma kolorami stwarza jakieś nieznane mi wcześniej problemy i czy ogólnie jest upierdliwe ?

@BobekNierobek:

to zalezy, od technologii... najgorsza z opcji, to 2 hotendy na jednej glowicy, ktore sa sztywno polaczone i bez systemu podnoszenia.

Mozesz miec cos w stylu multimaterial z jednym ekstruderem i hotendem, hotend z 2 lub wiecej wejsciami, glowice z ruchomymi (w osi Z) hotendami, 2 osobne glowice, lub system zmieniarki narzedzi

Ale