Wpis z mikrobloga

Tak sobie marzę po cichu, że jutro może dane mi będzie zjeść kebaba. Pewnie nie, ale idę spać z tą myślą. To jest kilka przyjemnych godzin kiedy żyję w ułudzie. Tak jak puszczanie totolotka - podatek od marzeń.
  • 2
  • Odpowiedz