W grudniu 2020 na innej grupie przedstawilem krótką analize logowań telefonów Pawła: służbowego i prywatnego, gdzie wskazywałem na MOŻLIWOŚĆ, że Paweł w godzinach rannych miał wyłączony tak telefon służbowy (ten pozostawał wyłączony przez całą noc 16 lipca i większą część dnia 17 lipca) jak i telefon prywatny. W związku z pojawiającymi się informacjami telewizji Polsat że Paweł miał dostać zarzut bezprawnego wejścia do mieszkania zaginionej i uzyskania dostępu do jej komputera skąd miały zostać usunięte jakieś dane wart przytoczyć pokrótce treść tego wpisu:
Paweł posiadał dwa takie same modele telefonów, jeden prywatny, drugi do celów służbowych. Co twierdzi Paweł? W nocy 16 na 17 lipca miał zostawić telefon służbowy w domu u Babci w Sopocie gdzie spał a na imprezę zabrać tylko prywatny. Zostawiając telefon służbowy WYŁĄCZA GO, i on pozostaje wyłączony przez całą noc. Ponownie zostaje uruchomiony dopiero po godzinie 16 w dniu 17 lipca.
Wiemy że telefon prywatny Pawła, który miał ze sobą, padł mu po godz 3 w nocy. Paweł wraca do domu w Sopocie na Al Niepodległości ok 4 rano i przekłada naładowaną baterię z wyłączonego telefonu służbowego (którego nie włącza) na telefon prywatny. Wtedy ok 4:10 z jego numeru wychodzi SMS na numer zaginionej. Zapewne jest to informacja że telefon zalogował się ponownie do sieci. Chwilę później na jego numer prywatny dochodzi w końcu sms jaki zaginiona wysłała mu o 3:38 o treści "zadzw" i wtedy Paweł zaczyna wykonywać o 4:25 7 połączeń na jej numer (włącza się za każdym razem poczta głosowa) i wysyła dwa smsy (nie dochodzą). Wszystko w ciągu zaledwie 5 minut do ok 4:30. Tutaj następuje według siewerta prawie godzina przerwa, i dopiero ok 5:30-6 ma on wysłać kolejny SMS, a następny po 6 godzinach.
Wróćmy teraz do jego telefonu służbowego. Jak juz pisałem Paweł pozostawił go w domu cały czas wyłączony. Co więcej nie włącza go kiedy przekłada z niego baterię do prywatnego. Telefon ten cały czas pozostaje więc wyłączony. Na załączonym ponizej diagramie widzimy jednak pewną niepokojącą informację kiedy o 10:17 matka Pawła wykonuje połączenie na jego numer służbowy!!! i w tym samym czasie o 10:20 Adrian wysyła również SMS na jego numer służbowy!!!. Ponieważ jego telefon służbowy pozostaje cały czas wyłączony zarówno połączenie od matki jak i sms od Adriana nie dochodzi do niego. Ale co innego jest zastanawiające:
DLACZEGO ONI (NAWET MATKA!) W OGÓLE ŁĄCZĄ SIĘ Z TELEFONEM SŁUŻBOWYM A NIE PRYWATNYM?
Tu jest moje przypuszczenie:
OK 9-10 RANO TELEFON PRYWATNY PAWŁA MUSI BYĆ Z JAKIEGOŚ POWODU WYŁĄCZONY.
I dlatego i Adrian i Matka szukają z nim (bezskutecznie zresztą) kontaktu na numer służbowy. Jesli tak jest to dlaczego Paweł wyłączył telefon prywatny z rana ok 9-10. Czy padł mu bateria przełożona z wyłączonego telefonu służbowego?, czy Paweł celowo wyłącza telefon prywatny? Paweł telefon służbowy uruchamia ok 16:43 i wtedy otrzymuje SMS z informacją o próbie połączenia ze strony matki z 10:17 a także dopiero wtedy o 16:44 otrzymuje sms od zaginionej z 3:40 i od Adriana z 10:20.
@UrbinatoR: mam nr służbowy i prywatny na dual simie. Czasami zdarzy wysłać mi się przypadkiem służbowowego smsa lub zadzwonić z nr prywatnego z pośpiechu i vice versa. A wy dorabiacie niestworzone historie. Rozwiązanie tej sprawy jest wbrew pozorom banalnie proste. Bez waszych teorii z rodem marsa
@UrbinatoR: w 2010 nie. Ale noszenie 2 tel w tamtych czasach? Czemu nie? Nie praktykowałem, ale jak najbardziej rozumiem. Zwłaszcza w celach służbowych. Zapominacie o jednej rzeczy. Towarzystwo tam bylo ostro porobione. Sam nieraz następnego ranka jak przeglądam mój spis połączeń to łapię się za głowę. Do kogo ile razy dzwoniłem. Czsami logika to jedno, rzeczywistość to drugie.
W grudniu 2020 na innej grupie przedstawilem krótką analize logowań telefonów Pawła: służbowego i prywatnego, gdzie wskazywałem na MOŻLIWOŚĆ, że Paweł w godzinach rannych miał wyłączony tak telefon służbowy (ten pozostawał wyłączony przez całą noc 16 lipca i większą część dnia 17 lipca) jak i telefon prywatny.
W związku z pojawiającymi się informacjami telewizji Polsat że Paweł miał dostać zarzut bezprawnego wejścia do mieszkania zaginionej i uzyskania dostępu do jej komputera skąd miały zostać usunięte jakieś dane wart przytoczyć pokrótce treść tego wpisu:
Paweł posiadał dwa takie same modele telefonów, jeden prywatny, drugi do celów służbowych. Co twierdzi Paweł? W nocy 16 na 17 lipca miał zostawić telefon służbowy w domu u Babci w Sopocie gdzie spał a na imprezę zabrać tylko prywatny. Zostawiając telefon służbowy WYŁĄCZA GO, i on pozostaje wyłączony przez całą noc. Ponownie zostaje uruchomiony dopiero po godzinie 16 w dniu 17 lipca.
Wiemy że telefon prywatny Pawła, który miał ze sobą, padł mu po godz 3 w nocy. Paweł wraca do domu w Sopocie na Al Niepodległości ok 4 rano i przekłada naładowaną baterię z wyłączonego telefonu służbowego (którego nie włącza) na telefon prywatny. Wtedy ok 4:10 z jego numeru wychodzi SMS na numer zaginionej. Zapewne jest to informacja że telefon zalogował się ponownie do sieci. Chwilę później na jego numer prywatny dochodzi w końcu sms jaki zaginiona wysłała mu o 3:38 o treści "zadzw" i wtedy Paweł zaczyna wykonywać o 4:25 7 połączeń na jej numer (włącza się za każdym razem poczta głosowa) i wysyła dwa smsy (nie dochodzą). Wszystko w ciągu zaledwie 5 minut do ok 4:30. Tutaj następuje według siewerta prawie godzina przerwa, i dopiero ok 5:30-6 ma on wysłać kolejny SMS, a następny po 6 godzinach.
Wróćmy teraz do jego telefonu służbowego. Jak juz pisałem Paweł pozostawił go w domu cały czas wyłączony. Co więcej nie włącza go kiedy przekłada z niego baterię do prywatnego. Telefon ten cały czas pozostaje więc wyłączony. Na załączonym ponizej diagramie widzimy jednak pewną niepokojącą informację kiedy o 10:17 matka Pawła wykonuje połączenie na jego numer służbowy!!! i w tym samym czasie o 10:20 Adrian wysyła również SMS na jego numer służbowy!!!. Ponieważ jego telefon służbowy pozostaje cały czas wyłączony zarówno połączenie od matki jak i sms od Adriana nie dochodzi do niego. Ale co innego jest zastanawiające:
DLACZEGO ONI (NAWET MATKA!) W OGÓLE ŁĄCZĄ SIĘ Z TELEFONEM SŁUŻBOWYM A NIE PRYWATNYM?
Tu jest moje przypuszczenie:
OK 9-10 RANO TELEFON PRYWATNY PAWŁA MUSI BYĆ Z JAKIEGOŚ POWODU WYŁĄCZONY.
I dlatego i Adrian i Matka szukają z nim (bezskutecznie zresztą) kontaktu na numer służbowy. Jesli tak jest to dlaczego Paweł wyłączył telefon prywatny z rana ok 9-10. Czy padł mu bateria przełożona z wyłączonego telefonu służbowego?, czy Paweł celowo wyłącza telefon prywatny? Paweł telefon służbowy uruchamia ok 16:43 i wtedy otrzymuje SMS z informacją o próbie połączenia ze strony matki z 10:17 a także dopiero wtedy o 16:44 otrzymuje sms od zaginionej z 3:40 i od Adriana z 10:20.
Czasami zdarzy wysłać mi się przypadkiem służbowowego smsa lub zadzwonić z nr prywatnego z pośpiechu i vice versa.
A wy dorabiacie niestworzone historie.
Rozwiązanie tej sprawy jest wbrew pozorom banalnie proste.
Bez waszych teorii z rodem marsa
Ale noszenie 2 tel w tamtych czasach?
Czemu nie? Nie praktykowałem, ale jak najbardziej rozumiem. Zwłaszcza w celach służbowych.
Zapominacie o jednej rzeczy.
Towarzystwo tam bylo ostro porobione.
Sam nieraz następnego ranka jak przeglądam mój spis połączeń to łapię się za głowę.
Do kogo ile razy dzwoniłem.
Czsami logika to jedno, rzeczywistość to drugie.
Ps. SE zajebiste fony( ͡° ͜ʖ ͡°)