Wpis z mikrobloga

"Był sukces, ale popełniony został błąd w komunikacji" - oświadczył Czesław Michniewicz na posiedzeniu zarządu PZPN. Błąd? "Trener sam prowadził komunikację, nie byłem w stanie zaaranżować żadnego wywiadu" - wypalił menedżer zespołu, rzecznik prasowy, Kuba Kwiatkowski. I ujawnił, co działo się w nocy z 30 listopada na 1 grudnia.


https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-wpol-do-trzeciej-nad-ranem-basn-z-kataru-na-zarzadzie-pzpn,nId,6479104

Patrząc z perspektywy zewnętrznego widza na m. in. ten artykuł Kołtonia czy pozostałe wojenki między dziennikarzami sportowymi, a PZPN-em i reprezentacją to okropnie wygląda to całe nasze polskie bagienko. Ledwo kończy się zamknięte spotkanie w siedzibie związku między selekcjonerem, a zarządem i wyszły w zasadzie najpikantniejsze szczegóły, które teoretycznie powinny pozostać poufne. Każdy ciągnie w swoją stronę, aż w pewnym momencie nie jesteś w stanie stwierdzić na ile są to wymysły dziennikarzy, a ile faktyczna prawda. Związek nie pomaga w żadnym stopniu za pomocą swojego sposobu komunikacji i teraz zrzucana jest wina na innych do momentu wybrania nowego selekcjonera.

Brzydzę się otyłym bajerantem, ale widzę też patologiczne zachowania wśród ,,śmietanki polskiego dziennikarstwa sportowego" dlatego najlepszą opcją ze wszystkich jest zwyczajny bojkot całego tego środowiska. Nic się nie zmienia w sposobie zarządzania związkiem od czasów leśnych dziadków z lat 90'. Zwyczajnie jedne dziadki zostały zamienione na inne.

#reprezentacja #pilkanozna #mecz
Napleton - > "Był sukces, ale popełniony został błąd w komunikacji" - oświadczył Czes...

źródło: comment_1671283449PCZ2OduiJ6yQfbhAuWp7XU.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz