Wpis z mikrobloga

Nadgorliwość gorsza od faszyzmu? Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek uparł się, że zdekomunizuje pewną ulicę w Tychach. Nosiła ona nazwę Jana Brzozy (pseudonim artystyczny Józefa Wyrobca, pisarza „proletariackiego" urodzonego we Lwowie). Samorządowcy nie chcieli tego robić, aby nie komplikować życia mieszkańcom - chodziło przede wszystkim o zmianę adresów w dokumentach, korespondencjach etc. Zaproponowali nawet, aby ulica nazywała się po prostu "Brzozy", ale wojewoda postanowił postawić na swoim. Stwierdził, że teraz będzie to ulica Balladyny.

Nic jednak z tego nie wyszło, bo sąd administracyjny (najpierw wojewódzki, a potem naczelny) rozstrzygnął sprawę na niekorzyść wojewody. Co więcej, sędziowie troszkę sobie z wojewody zadrwili, bo w uzasadnieniu pouczyli go, że bohaterka dramatu Juliusza Słowackiego, którą Jarosław Wieczorek wskazał na patronkę ulicy, nie była postacią pozytywną. W końcu zamordowała własną siostrę.

Więcej:

https://www.wykop.pl/link/6945013/wojewoda-przegral-sprawe-o-dekomunizacje-jako-patronke-ulicy-wskazal-balladyne/

#polska #polityka #slask #tychy #bekazpisu #bekazprawakow #dekomunizacja #heheszki
  • 1