Wpis z mikrobloga

@crazy_frog: no jak to?! Zostawiła ciuszki u Wentyla w walizce przecież. Miał tam miejsce, czasem zajęte tylko przez czarną koszulę i koszulkę, jedne spodnie i gacie. I czapkę.
Dopchała więc walizę swoimi sukniami. Miala je odebrać na pamiętnej kolacji. Nie przyjechała, za karę musiała pokiwać się na teledysku Wentyla.
Gdyby kiwała się dobrze i teledysk miałby milion odsłon w dwa dni - dostałaby ciuchy z powrotem... Jednakowoż tak się nie stało