Wpis z mikrobloga

@Desstiny kiedyś próbowałam na suszarce, ale myślałam, że jajo zniosę. Na kaloryferze spoko, bo choć strasznie długo to przynajmniej bezgłośnie xD
A tak serio: u mnie zawsze 2 etapy: najpierw piekarnik, później kaloryfer.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@faramka: w zeszlym roku probowalam na kaloryferze i calkiem tez niezle wyszlo. W tym roku jednak zapragnelam wiekszej ilosci, wiec stwierdzilam, ze sprobuje tego sposobu :D Moze dzisiaj beda juz w pelni gotowe ()