Wpis z mikrobloga

@Damianonymous: Coś w tym jest, kiedyś wyprałem sobie fajny fullcap i już do niczego się nie nadawał, oddałem matce do opalania się xD (na szczęście szybko wyrosłem z noszenia takich czapek. ale mógł mieć wartość kolekcjonerską). Nie tak dawno, po dwóch tyg noszenia wyprałem sobie czapkę Stone Island i żałuję do dziś. Da się nosić, ale straciła kształt i sztywność. No ale jednak można skutecznie czyścić czapki z daszkiem (żeby pozbyć
  • Odpowiedz