Wpis z mikrobloga

@bartek555 z czasem pewnie będą krótsze, spłacę kredyt to może wtedy się przeniose na coś bardziej lajtowego. Na pływających statkach to ostatnio po 5 msc wracałem bardziej wypoczęty niż po 4 msc w domu xd póki co lubię to co robię i jest mi z tym dobrze.
@Pentylion: dobra nie śmieję się. Masz tyle opcji na morzu człowieku, że warto pomyśleć, a nie dumać 4 miesiące na jakimś cargo gdzie po latach doczłapiesz się do CO a jak będziesz ambitny może zostaniesz kapitanem na jakimś klocu. I dalej będziesz na długich kontraktach, dużo pracy i mało pieniędzy.

Do tego ciągle zmiany 6/6 to przecież można oszaleć.
@Roman_ 6/6 tylko na tym statku, generalnie to masz rację. Myślałem żeby szybko dojść do co żeby było to coś warte na lądzie ( może z 4 lata jeszcze) i coś zmienić, jak nie wezmą mnie na supra to jakaś robota związana z morzem na lądzie.
@bartek555 tu mnie masz :d nie byłem, ale jak znajomi w 6 tygodni nabijają 160h na konsoli to znaczy że się nudzą :p pewnie jakieś Jack-upy albo konstrukcyjne są ciekawe, ale umówmy się mnie to stać na co najwyżej na cieciowanie na erv albo jakimś service boat wokół komina.¯_(ツ)_/¯
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Pentylion: To co piszesz brzmi strasznie. Robisz 4-5 miesięcy 6/6 ? Nie próbowałeś szukać czegoś innego? Teraz jest pracy pełno. Łatwo przeskoczyć na "lepsze" statki. Mam na myśli dużo lepsze pieniądze i kontrakty po 4 lub 6 tygodni.

W dodatku brak kadeta bo jest zbyt niebezpieczny? To co tam się wyprawia?

@bartek555: No jak oficer całą wachtę klika za 4000 USD to w sumie fajna praca
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Pentylion: W dodatku mówisz ,że na promach byś pływać nie mógł. Na takim promie bardzo przestrzegają czasu pracy i nie ma opcji żebyś pracował dłużej niż można. Socjal w porównaniu do cargo to niebo a ziemia (mówię o jedzeniu czy nawet tym że możesz iść do sklepu jak masz ochotę kupić sobie cokolwiek). Oczywiście mówię o sklepie na statku. Innych rzeczy nawet nie porównuje. Za 2nd nie planuje trasy bo jest
@Caracas no masz rację, chociaż słyszałem też gorsze historie z promów, pewnie są takie i takie. 6/6 nie jest cały kontrakt, np 4 dni i później trzy normalne wachty po 4h, czasami zdarzy się tydzień kotwicy. A klikanie to tylko dodatek, przez ostatnie dwie godziny, umyłem woda/rozpuszczalnikiem i wysuszylem siodło pod liferafta pod malowanie (to już zrobił marynarz), byłem na suwnicy zrobić gaśnice i pomagałem ekipie co, bosman, kadet mechanik wytargac stary
@Caracas no ze też co chwilę manewry, że awansujesz dopiero jak ktoś wyżej umrze. Słyszałem też narzekania na właśnie zbyt krótkie kontrakty, np 4/4 tyg podobno fajne jest pierwszy rok a później to wychodzi że ciężko cokolwiek zaplanować w życiu bo ledwo przyjechałeś uprales gacie i trzeba wracać. Pewnie są różne statki, do tego co człowiek to inna opinia. Ja myślę że 3 miesiące na 3 lub 2 miesiące wolnego byłoby optymalnie,
@murinius zależy co dla kogo jest duża kasa, za zwykłego starszego marynarza to 2000-4000 e ( w mojej firmie ), oficerowie od powiedzmy 3400 do ok 10 k e. Zaraz pewnie ktoś powie że na offshore steward za noszenie talerzy i pranie pościeli ma 5000e i pewnie to będzie prawda :p myślę że top doświadczonych specjalistów może mieć 30/40 k e miesięczniePracujesz jak chcesz, są kontrakty on/off jak mają koledzy gdzie płacą
@Pentylion: stawki które podałeś np 2-4k EUR to jest tylko za okres pracy na statku a potem jak masz przerwę to nie zarabiasz? jeżeli tak to słabo biorąc pod uwagę że trzeba mieć jakieś wykształcenie. 5-10k e to już bardziej adekwatne stawki za taką prace.
@murinius no dlatego nie warto, albo trzeba jak koledzy wcześniej:p chociaż z drugiej strony to jak mnie nie ma to mam pewnie z 300 e opłat stałych miesięcznie, wracam i w 4 miesiące to wydam max 20k na życie. Zostanie mi jakieś 50 k odłożone z tego kontraktu w momencie jak pójdę na następny czyli jak dobrze pójdzie to rocznie odkładam jakieś 100k. No ale ja jestem kawalerem bez zobowiązań ¯_(ツ)_/¯ chociaż