Wpis z mikrobloga

No nie byliśmy wiecznymi ofiarami i trzeba mieć tego świadomość.


@Piotroooo: Na świecie nie ma niewinnych narodów i państw, ale nawet najgorsze rzeczy, które robiła Polska, wyglądają niewinnie na tle zbrodni dokonanych przez totalitarne reżimy III Rzeszy i Związku Radzieckiego.

No i całkiem wielu Polaków się w tym komunizmie całkiem odnalazło. Teraz sporo z nich wykonuje właśnie rekonstrukcję PRLu.


@PDCCH: Większość Polaków próbowała się tylko przystosować do narzuconej im sytuacji.
@Piotroooo: Polacy wyróżniają się na tle innych rym, że zrobili mniej krzywdy innym sąsiadom w wojnach czy kinfliktach i jest tego wiecej co wymienileś, nie tylko Katyń, ale np, rzeż Trubeckiego, ale tacy Niemcy, Francuzi, Anglicy, Rosjanie to i na własnych rodadakach mieli mordy.
NA pewno czarnych kart z historii to i Polacy mieli, ale to bez porownania z innymii były np, jakieś rzezie w zdobytych miastach podczas wojen np w
@Piotroooo: kolaboracja czy donosicielstwo w czasie DWS nigdy nie przyjęło formy zorganizowanej czy popieranej społecznie w Polsce. Ot chwasty ludzkie, które wyrywała AK i inne.

Przy "odbrązowianiu" historii nie popadajmy w przesadę czy efekt jojo, bo to nie świadczy o dojrzałości spojrzenia.

Co do Jedwabnego to też bym nie rzucał sloganem z gazet. Badania nad całością zdarzeń w Jedwabnem nie zostały zakonczone, a wyrok został wydany.

Pozdrawiam każdego, kto nie popada
a potem sami z czasem dołączali i zapisywali się do partii?


@innv: W czasach stalinowskich bycie w partii było często przymusowe, potem należała do niej wąska grupa, jeden czy dwa miliony. To nie było poparcie takie jak dla Hitlera i NSDAP w Niemczech.
@wintar: Owszem i w innym komentarzu to napisałem
@ZmeczonyWygryw: To po prostu pierwsze lepsze przykłady.
Mi chodziło głównie o to, że większość polaków uważa nas na prawdę za święty naród, wiecznie pokrzywdzony. Tak nie jest, ale tego nie uczyli w szkołach. To, że w porównaniu z większością cywilizowanych krajów mamy łącznie mniej zbrodni na koncie ok, ale już tego 'wołyń wołyń' słuchać i czytać nie mogę.
@Niedobry: Co gorsza to jest podwójnie szkodliwe bo pewne przyłączenia naprawdę były pokojowe, np na drodze sukcesji, a inne "pokojowe jak na realia czasów"(wymuszone przez presję naszą lub obca ale bez bezpośredniego użycia siły). Ale oczywiście niepełnosprawni historycy upraszczają podręczniki pod ludzi którzy i tak ich nie przeczytają, lub gimbopatriotow którzy lubią czytać tylko o husarii a ich "zainteresowanie historią" kończy się na 4 karabinach i dwóch czołgach z WW2. Przez
@szarzujacyzajaczek:

a ty musisz mi przyznać że UPA to narodowcy ukraińscy i skrajna nacjonalistyczna prawica


upa to libertarianie?

@innv:

mogę się zgodzić jak zgodzimy się, że Naziści Niemieccy przybyli z księżyca ( ͡ ͜ʖ ͡)


niemcy praktycznie wybrali hitlera, a komune nam ruskie zainstalowali.
@innv: @Niedobry: ja niedawno czytałem o tym, jak dostaliśmy #!$%@? od Mongołów podczas najazdów. Zero wzmianki o tym na historii, a oni wysłali na nas jakieś pomniejsze armie i wchodzili jak do siebie, dopiero trzeci najazd z ledwością odparliśmy. Szwedzi też nas najechali i #!$%@? jak lamusów. Słynna bitwa z krzyżakami niby ważna, ale potem podczas prób odbicia nic znaczącego nie ugraliśmy. Ogólnie jak spojrzeć na historie spoza lektur szkolnych
@innv: W ogóle większość polaków myśli, że my tylko zawsze ofiarami byliśmy i nie mamy żadnych czarnych kart w historii. Mieliśmy je tak samo jak większość krajów, ale o tym po prostu nie uczą nas w szkołach.

Polak wie tylko że katyń, wołyń, II wś.
Przecież jedwabne, kolaboracja, donoszenie - no polak by nie mógł.

@Piotroooo: No chyba że emigranci, wtedy ci się przekonują na własnej skórze co oznacza polactwo
Na świecie nie ma niewinnych narodów i państw, ale nawet najgorsze rzeczy, które robiła Polska, wyglądają niewinnie na tle zbrodni dokonanych przez totalitarne reżimy III Rzeszy i Związku Radzieckiego.


@wintar: poczytaj co #!$%@?ł nasz ukochany w Hymnie Polski uwzględniony Czarniecki w Danii oraz co Polacy #!$%@? na Litwie i Rusi Kijowskiej podczas rejz.

W jednym się mogę jednak zgodzić, że w najnowszej historii Polski, czyli tej od 1918 r., to Polska