Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Kurczę mam dylemat jaki drugi język po angielskim byłby spoko. Przejrzałem najpopularniejsze tagi ale zależy mi na merytorycznych argumentach albo kogoś kto z nie jednego pieca chleb jadł :D

1) niemiecki <-> miałem poziom A1-A2 w szkole i nawet trochę pamiętam ale przez to, że był w szkole i jest oklepany to najmniej mnie ciągnie z tych wszystkich ale zostawiam go na liście bo wiem, że to chyba nr 1 w Polsce jeśli chodzi o zapotrzebowanie po ang. Poza tym co lubię jeśli chodzi o Niemcy to motoryzacja, piłka nożna, muzyka elektroniczna
2) niderlandzki <-> z tego co wiem prostszy niż niemiecki (gramatyka) ale trudniejszy w wymowie i słuchaniu. Kusi to, że jest mniej popularny ale wciąż istotny w Europie (silna gospodarka Holandii). Co lubię w Holandii to malarstwo, muzyka elektroniczna, piłka nożna, ładny kraj
3) japoński xD <-> najmniej przydatny? ogólnie trudny dla Europejczyka ale Japonia to moje małe marzenie żeby odwiedzieć, poza tym kultura, historia, motoryzacja no i anime


---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #630a10d4e1ffb3d8a8a60c3a
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Kurczę mam dylemat jaki drugi język...

źródło: comment_1661608390Dy8Pr1jwMaWVevw459hnH4.jpg

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

Jeśli do pracy to niemiecki zdecydowanie. Japoński przydatny jest tylko jak chcesz pobyć w Japonii, Holenderski podobnie chociaż tam łatwo po angielsku się dogadać. Więc japoński>holenderski bym powiedział, zwłaszcza że masz jakąś fascynację krajem.
  • Odpowiedz
Zależy po co chcesz się uczyć. Do pracy to de/nl, wziąłbym również pod uwagę hiszpański. Jeśli chcesz się uczyć dla siebie, to wybierz cokolwiek. Ja bym wybrał japoński ze względu na to ze bardzo interesuje się ich kulturą
  • Odpowiedz
ZauroczonaLoszka:
Ja osobiście odradzam hiszpański. Pracuje w korpo z j. hiszp i płacą marny dodatek. Większość dziewczyn (i nie tylko) ze studiów zna hiszpański bo się uczyły studiach po 3-5 lat i nie trudno wyhaczyć kogokolwiek młodego z minimum B1/B2. W miastach gdzie są centra finansowe jest też masa hiszpanów, którzy przyjachali do Polski bo zarobki i możliwości lepsze niż u nich.@cotidiemorior: @Meserole: @Amasugiru: @Smash: @Dupcyfer: @
  • Odpowiedz
To jak holenderski ma być przydatny jak tam każdy po angielsku mówi.


@cotidiemorior:
Niby tak, spokojnie można poradzić sobie z samym angielskim, ale prędzej czy później dojdzie do wniosku, że żeby znaleźć dobrą pracę i tak musi znać niderlandzki.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: jak przeglądam oferty pracy w Polsce to trafiam jedynie dość rzadko na wymagany niemiecki, ale to raczej słabe oferty, inne języki są już bardzo rzadko wymagane

ja się uczę niemieckiego, bo chciałem poznać drugi język obcy i może turystycznie się przyda, ale jeśli nie planujesz koniecznie emigracji to raczej nie warto
  • Odpowiedz