Wpis z mikrobloga

#plk #koszykowka

Ale czas leci. Niektóre zespoły już mają pozamykane składy na start sezonu 2022-23.

Wśród pretendentów do medalu:
Legia skompletowała na start sezonu skład obcokrajowców (i prawdopodobnie skład w ogóle). Ostatnim podpisem jest dość rozpoznawalny swingman Travis Leslie (G/F, 193/32), który w poprzednim sezonie grał raptem przez 2 miesiące (w Betisie w Hiszpanii), ale który całą karierę grywał w mocnych ligach i dużych rolach (Francja, Niemcy, Litwa). Na początku kariery zagrał też 10 meczów w NBA (Clippers 2011-12). Legia wygląda jak mocny kandydat do finału PLK, ciekawe czy zdoła powalczyć z Oostendą (?) o baraże Ligi Mistrzów.
Podobno tylko jednego zawodnika z polskim paszportem brakuje Anwilowi. Centrem został stary znajomy Josip Sobin (C, 203/33) po dwóch latach gry poza Włocławkiem. Trzykrotny mistrz Polski (z Anwilem dwukrotny) ma być pierwszym centrem, co oczywiście budzi kontrowersje, bo spodziewano się jakiegoś czarnego madafaki który będzie robił bloki i dużo wsadów ;) Warto jeszcze zwrócić uwagę na to że Sobin miał ważny kontrakt na ten sezon w MKS, ale rozwiązano go za porozumieniem stron (i pewnie ku radości wszystkich zainteresowanych).
Trzeci obcokrajowiec w Treflu to Belg Jean Salumu (G/F, 193/32), były MVP ligi belgijskiej, długoletni gracz Oostendy, a ostatnio lig Turcji, Włoch, Niemiec i Francji, gracz z ogromnym doświadczeniem w europejskich pucharach, uczestnik dwóch Eurobasketów i aktualny kadrowicz Belgii. Niezależnie od tego że wygląda na to że jest już po swoim prime, jak na PLK to duży podpis.
W Czarnych jest (chyba) pierwszy center i jest to De’Quon Lake (C, 208/25) który praktycznie stracił cały poprzedni sezon i nadrabiał go teraz w Portoryko, a poprzednie 2 sezony był rezerwowym w węgierskim Falco (grał przeciwko Startowi w Lidze Mistrzów). Zdania są tu podzielone, ale też nie popadajmy w przesadę – to „tylko” Czarni z niewysokim budżetem przecież. W Słupsku zdaje się że brakuje jeszcze tylko jednego obcokrajowca, na poz. 2/3 – następcy Billego Garretta czyli.

Reszta zespołów (nie ma już środka tabeli i drużyn walczących o utrzymanie IMO):
Potwierdzają się podpisy w Arce – są anonsowani wcześniej Wołoszyn, Bogucki i Hrycaniuk, jest Samsonowicz (z Torunia), Marchewka (z (rezerw) Śląska) i Wilczek (ze Szczecina). Do Arki wraca też James Florence(G, 185/34), w składzie zostaje Serb Novak Musić (G, 188/24), a nowym człowiekiem w Gdyni jest zagadkowy Jordan Harris (G/F, 196/25). W swoim pierwszym sezonie w Europie grał w UK, więc na niewysokim poziomie. Arka ma 4 obcokrajowców – 2 sprawdzonych i dwie niewiadome, oraz co najmniej 6 Polaków do gry. Kolejnym jest Wiktor Sewioł (SF, 198/25) – ostatnio na drugim poziomie w Koszalinie, z zagranicznymi doświadczeniami w lidze Słowacji. Dupy nie urywają, ale wyglądają jakby przy dobrych wiatrach z jakimś jeszcze zagranicznym podkoszowym mogli walczyć nawet o ósemkę. Przypominam że miesiąc temu ten klub był upadły i rozwiązany ;)
Po dość obiecującym podpis Coseya, Zastal dalej idzie w bałkańskie wynalazki, choć ten nie jest anonimowy. Aleksandar Zecević (F/C, 207/26) stworzy parę podkoszowych z Halibegoviciem. Zecevic to gracz który uczył się koszykówki w NCAA, potem grał na Słowacji, Ukrainie (tu obiecująco), a od wybuchu wojny kończył sezon w Izraelu. Wygląda przyzwoicie. Nieprzyzwoicie wygląda za to trzeci ban od FIBA za transfery, tzn. co najmniej trzeci niespłacany w terminie wyrok BAT. Trzeba będzie to spłacić przed końcem września (albo dogadać z dłużnikami żeby na chwilę wycofali) bo inaczej nie zgłoszą nowych obcokrajowców, a starych przecież nie mają ;)
Spójnia zaskakuje od początku sezonu ogórkowego. W ostatnich 2 tygodniach podpisali 2 obcokrajowców i też są dość blisko zamknięcia składu (1-2 zawodników). Ostatnie podpisy to Jordan Mathews (G, 191/28) – brat Jonaha Mathewsa, zeszłorocznej gwiazdy ligi, oraz znany dobrze kibicom Shawn Jones (C, 203/30). Oczywiście takie nazwiska muszą mieć coś małym druczkiem wpisane, więc Mathews stracił cały poprzedni sezon, a ostatnie mecze „o coś” grał w VTB w barwach Eniseya w marcu 2021. Jones kończył sezony 2020 i 2021 w Anwilu przez kontuzję, a w ostatnim sezonie zaczął tak przygodę z chorwackim Splitem (stracił pierwsze miesiące sezonu). W ocenie tych transferów kluczowa jest ocena zdrowia i ryzyka tych graczy.
Trudno coś więcej na razie powiedzieć o zespole Torunia. Skład wygląda na razie daleko od skompletowania, drugim dopiero obcokrajowcem został Serb Stefan Kenić (PF, 204/25), który rok temu skończył uniwerek, a w zeszłym sezonie grał w Bośni i 2 dywizji Ligi Adriatyckiej. Bez szaleństwa, mówiąc delikatnie.
Budowę składu zakończyła Astoria. Ostatnie podpisy to rozgrywający Mike Smith (PG, 180/25) i podkoszowy Nick Muszynski (C, 211/24). Smith był wyróżniającą się postacią zapomnianej (może bardziej „nieeksplorowanej"), ale nie słabej ligi Nowej Zelandii, Muszyński który jak się dopytywałem jest Amerykaninem bez polskiego paszportu, grał bardzo dobrze w uczelni Belmont w słabej konferencji NCAA (jak pamiętam 22/32 konferencje wg wskaźnika SRS). Astoria wygląda IMO słabiej niż chociażby Arka, zestaw Polaków jest wątpliwy, zestaw obcokrajowców raczej życzeniowy, pt. jedni wypalą znikąd (Polanco, Muszyski, ew. Smith), a inni pokażą że kiedyś potrafili więcej (Simons).
Skład zamknięty jest też w GTK Gliwice, a zrobili to całkiem mocnym ruchem (czego o całości składu nie można powiedzieć). Do drużyny dołączy aktualny i trzykrotny w swojej karierze wicemistrz Polski Chorwat Jure Skifić (PF, 202/34). W składzie jest zatem dwóch doświadczonych podkoszowych (Skifić i Murphy), dwóch obwodowych (Franklin i McCall – totalna zagadka) oraz małoprzekonujący Polacy (Szlachetka, Ryżek, Put i młodzież). Nic ponad walki o utrzymanie chyba nie można wróżyć.
Dość opieszale buduje się skład w MKS Dąbrowa G. Po odesłaniu Sobina do Włocławka, pierwszym obcokrajowcem w składzie został Joe Chealey (PG, 193/27), ściągnięty z G-League, gdzie w zeszłym sezonie był jednym z najlepszych asystentów. W sezonach 2019 i 2020 był też dowoływany z Greensboro do NBA (5 meczów w Hornets). Polski skład MKSu naprawdę nie powala i IMO żeby mieć zespół konkurencyjny w walce o play-offs, muszą szaleć z podpisami zagranicznych.
Beniaminek z Łańcuta zaczął podpisywać graczy 2 tygodnie temu i zaraz będzie mieć cały skład :) Kiedy kilkanaście dni temu cytowano prezesa że będzie 3-4 obcokrajowców i wszyscy z Atlanty śmiechom nie było końca, a okazało się że mimo że „po znajomości” to całkiem niezłe nazwiska. W Sokole zagrają więc znany z występów w Dąbrowie Górniczej Lee Moore (G, 193/27), który może nie błyszczał w ostatnim sezonie, ale spędził go w rewelacji Serie A – drużynie z Brescii. Kolejnych dwóch graczy to jego „koledzy”: Delano Spencer (G, 190/28) i Raynere Thornton (F/C, 201/25). Spencer grywał w ligach Gruzji, Słowacji, Ukrainy (tu obiecujące występy) i Czech, Thornton zaliczył pierwszy w Europie sezon w Rumunii, gdzie grał solidnie. Sokół już nie jest murowanym faworytem do spadku.

---------------------------------
Przyglądam się też obcokrajowcom na drugim poziomie (1LM).

W Hydrotruck Radom zagra Kaheem Ransom (PG, 186/29), który grał ostatnio w Macedonii, a wcześniej wiele lat w Gruzji. Chyba dobry fit jak na 1 ligę. W Radomiu budują mocny skład, z jasnym planem powrotu do PLK. W świetle obecnych przepisów, gracze tacy jak Zegzuła, Jeszke czy Zalewski spokojnie znaleźliby miejsce w dole tabeli PLK.

Potwierdziło się to o czym pisałem 2 tygodnie temu – w rezerwach Śląska zagra Oskar Hlebowicki vel Oskars Hlebovickis, syn Michała, byłego reprezentanta Polski. Oskar ma podwójny paszport i w 1LM będzie grał jako Polak, czyli nie będzie blokował miejsca Bośniakowi którego podpisali jakiś czas temu.
  • 2