[smutnebartosze]

Co fajniejsze do połupania sobie online w pojedynkę? #eso czy #fallout76? Szukam czegoś do przyjemnego grania po kilka godzin w tygodniu.

[c.....a]

@smutnebartosze: moim zdaniem f76. Raczej jestem psychofanką serii TES ale online im wyszło takie meh. Grałam dużo ale raczej z obowiązku niż przyjemnosci xD Za to f76 mimo wielu błędów było po prostu przyjemne. Do tego teraz doszły NPC więc teraz już powinno być lepiej.

[orfan]

@smutnebartosze: Eso jest bardzo fajne, ale musisz się liczyć z abonamentem, jeśli chcesz wygodnie pograć. A do abonamentu, musisz doliczyć koszt wykupienia niektórych dodatków

[werter_do_jercewa]

@smutnebartosze: Mimo że ogólnie nie jestem fanem MMO, to ESO lubię strasznie, za ogromny znany świat (dostępny obszar to już podobno ponad 10x więcej niż w Skyrim), praktycznie nieskończoność questów z pełnym dubbingiem i klimat ma taki casualowy, w pozytywnym sensie. Przyjemnie jest pograć po pracy bez ciśnięcia na statystyki. Nie sugeruj się streamerami, którzy 99% czasu tylko grindują exp, golda i itemy, ta gra ma do zaoferowania dużo więcej.

[orfan]

@werter_do_jercewa: no właśnie nie. Zależy jaki pakiet kupisz (tu też jest duże zamieszanie) niektórych chapterow nie będziesz miał. Ogólnie jak pamiętam to w abonamencie masz mniejsze dodatki (zwane dlc) a chaptery (duże dodatki) niektóre mogą być wliczone w abonament, a niektóre nie.

[werter_do_jercewa]

@orfan: Może to się zmieniało w przeszłości, ale obecnie jest tak, że tylko ostatni chapter jest niedostępny w ESO+, czyli High Isle. Poza tym cała reszta świata i wszystkie paczki questów są.

[orfan]

@werter_do_jercewa: A no to elegancko, na korzyść graczy