Wpis z mikrobloga

Postanowiłem spełnić jedno ze swoich marzeń no i chcę zdobyć jakiś szczyt. I tu się zaczynają schody. Jak się przygotować na taką operację (myślę o Łysicy lub Ślęży), czy te poradniki typu "góry dla początkujących" się tam odnoszą, czy nie? Wiadomo że w klapkach tam na górę się nie dostanę, jednak z drugiej strony to są wzniesienia 500 metrów a nie K2 zimą. Czy na taką górę nizinny mieszczuch się dostanie z marszu ryzykując co najwyżej zadyszkę, czy też zasadniczo bez przygotowania to warto ubezpieczyć się, żeby rodzina miała chociaż kasę jak kolejnyy debil zakończy swój żywot? xD Jeżeli to drugie, to jak się przygotować, by jednak pożyć trochę dłużej niż do pierwszej wspinaczki?

Jeżeli to ważne to mój najwyższy szczyt w życiu zdobyty to górka szczęśliwicka i ta hałda śmieci na Radiowie
#kiciochpyta #ochopyta #gory
o.....6 - Postanowiłem spełnić jedno ze swoich marzeń no i chcę zdobyć jakiś szczyt. ...

źródło: comment_1658937597FR78k9Bq5DmyIFJIhNShTj.jpg

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
@ocho96: Jest to spacer pod górę po prostu. W lato najgorsze co może się przytrafić to burza na środku niczego (np. na jakieś połoninie) albo dzikie zwierze (ale też wciąż raczej Bieszczady czy coś).
Zasadniczo jak prognoza pogody jest dobra to starczy butelka wody, obuwie typu nie klapki xD i bułka :)
  • Odpowiedz
@Crock92: I o to mi chodziło! Dziękuję Ci w imieniu mieszczucha, który o górach pojęcie ma takie, że są góry wysokie, i niskie też. I na tych wysokich to chyba zakłada się butle tlenowe (my takich nie mamy) na tych powyżej 1 k to chyba trzeba się przygotować w sensie obczaić trasę i te sprawy a na niskich to nie wiedziałem
  • Odpowiedz
@ocho96: Butle to chyba powyżej 4k xD w każdym razie wiaodmo że fajniej mieć mapkę (polecam mapy.cz bo mogą być online i mapa-turystyczna.pl).
Wiesz w jaki rejon chcesz jechać?
  • Odpowiedz
W sumie to nie wiem czy wziąłeś zarzutke czy nie, ale #!$%@? z tym xD jeśli tak to nieśmieszna, a jeśli nie to spoko
  • Odpowiedz
@ocho96:

To jest straszne jak ludzie idą w góry! Nie zdają sobie sprawy z zagrożenia! Ja wchodziłem w zeszłym roku na Giewont, lipiec, skwar, wszyscy w krótkich spodenkach, japonki, klapki, małe dzieci - koszmar! Ja jedyny byłem przygotowany: dwa czekany, raki, profesjonalna odzież, specjalistyczny mocno spłaszczony namiot (żeby opierał się wiatrom), butle z tlenem - najgorsze były te ich drwiące spojrzenia ignorantów. A przecież to GÓRY i wszystko może się zmienić
  • Odpowiedz
Nie no, woda i bułka to nie wszystko. Spraw sobie jakieś wygodne buty nad kostkę, nawet te, które wydają Ci się zimowe w lecie w górach nie przeszkadzają. Oczywiście nie mówię o traperach z futerkiem ;)
Kostkę sobie zabezpiecz. Wygodne lekkie spodenki, nie 3/4 rybackie z 10 kieszonkami. Podkoszulek na siebie, drugi na zmianę do plecaka, jakąś pelerynkę i będzie git. Prowiant jaki chcesz i ile chcesz.
  • Odpowiedz
@ocho96: serio do 500m to i w klapkach dasz radę (czego oczywiście nie polecam) ale czapka na głowę, żeby słonko nie spaliło i wio.
W mojej okolicy chyb najwyższy szczyt ma 920m a i tak w trampkach od biedy da się go zdobyć (chociaż łatwo tu skręcić kostkę)
  • Odpowiedz
@ocho96 na Ślężę szlakiem żółtym pójdziesz w ot, trampkach czy innych adidaskach. To jest dosłownie takie podejście jak na Morskie Oko, spacer pod górkę xD. Na inne szlaki pod ten sam już chyba lepiej wziąć górskie. Tak na początek.

Ogólnie to buty górskie to mus, żeby kostkę stabilizowały i stopa się nie osuwała oraz tym podobne duperele. Z doświadczenia powiem, że lepiej na tym nie oszczędzać, bo słabe buty pękną po padu
  • Odpowiedz
na Ślężę szlakiem żółtym pójdziesz


@kombinerki42: Chcesz mieć OPa na sumieniu? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dla niewprawionego w przewyższeniach organizmu wejście na Wieżycę od schroniska może być killerem, który zniechęci do gór na dłuższy czas.

@ocho96: Ergo, jak nie masz wprawy/formy, to na początek idź czerwonym. A jak jesteś zmotoryzowany to możesz podjechać z drugiej strony góry na Przełęcz Tąpadła - będzie trochę krótsze wejście, ale
  • Odpowiedz
@ocho96: Pamiętaj, żeby sprawdzić pogodę i dostosować do niej ubiór. Nawet jak nie zapowiadają deszczu to weź ze sobą płaszcz/pelerynę przeciwdeszczową. Dobrze jakbyś miał buty trekkingowe, ale co ważne musisz je wcześniej rozchodzić. Nie idź w nowo kupionych butach, żeby Cię nie obtarły. Zabierz ze sobą wodę, bułki i przekąski np. batony. Możesz wziąć jakiś owoc, nie polecam bananów (chyba, że w pojemniku, bo łatwo je zgnieść w plecaku). Jeśli jedziesz
  • Odpowiedz