Temat laptopa jest teraz "na tapecie" Planowany zakup ma być w przyszłym miesiącu. W tym miesiącu są inne wydatki. Laptop używany odpada widzowie. alaWidzowie i alaFini nie wysyłają paczek z darami. Mateusz jest zawiedziony, Start alaProjektu na który trwa żebranie jest przewidziany na połowę Czerwca. Pogoda kiepska. Naszego uszatego bohatera w drodze do alaPracy akat złapał deszcz i grzmiało. Merry podobno wybiła dwa zęby. U korzenia jest okay. Daje radę, wychodzi z terapi i się zaszywa. Mateusz alaWyłapał ze Proboszcz ma odsiadkę 9 dni. Pojawia się temat "szyfki." Mateusz ma zamiar zaszyć się znów, Widzowie go kuszą Harnasiu ale On jest nieugięty. Koszt szyfki 560zł. Filmiki z gopro mają ciemny obraz muszę poustawiać. Mateiusz chce ustawić dwa cele. Trwa narada z Kobra jak to zrobić. Ostatcznie pojawia się cel " DOŁOŻENIE SIĘ DO LAPTOPA OD WIDZOW I FANOW" a target ustawiony na 350zł. Nad Mineralną czy, wiszą ciemne chmury z śródmieścia. Zbliża się Armageddon. Córka zjadala kolację i poszła spać. Małgorzata gra na telefonie z podpięta ładowarką, zbiera ochrzan, że niszczą się akumulatory. Dzwonek do drzwi (akat chyba mrygnoł prąd, bo nie nie fatyguje się, by sprawdzić kto dzwoni.), Mateusz dzwoni, mikro wyciszone, chyba picka była zamawiana przeproszeniem. Rambusuowi drze się papa. Kot czasem śpi u córki, ale ona tego nie czuje. (Bo jej niema. Akat nocka albo śpi u dziadków.) Talerze są szykowane. Najmądrzejszy członek rodziny wyczuwa wyżerkę i miałczy. Faflunienie, faflunienie, Mateusz nie jest w temcie (całe życie.)
alaMĄDROŚCI NA DZIŚ:
"Ja razie przyszłym miesiącu." "Przeszczaliśmy pieniądze." Tak naciskaliście i gówno." "Żebyście mordą nie klepali." "Plejtejszyn" "Wasza brobka" "Nie chcecie żebym pokazwał to tracicie." "Oby udało mi się to z tym ogarnąć." "Z czym Walczyłaś z rowerem?" "Ja wyszewdłem to za mna wychdzą inni z gówna" "Szare komórki trzeba załączać." "Stalkowanie i takie tego." "Trzeba być niezłym odklejonym człowiekiem." "Niektórzy nie potrafią odróżnić hejtu od stalkowania." "Korzeń się obudził." "Wsioł się za siebie w garść." "Wyjdzie jako nowy narodzony człowiek." Zrobię na przekór, mam na to pieniądze." "Możecie mi tylko o nagwizdać." "Niby szyfka" "Ja na to mam odstawione pieniądze." "Ciemne chmury mocno." "Ciemność się zrobiła jakby zima." "Pogoda tragetna." "Papa ci się drze." "I cyk donos." "Potrafi wejść do córki i puknąć za klamkę." "Ani nie nie było płaczu ani zgrzytu." "Gdzieś mi to migło." "Robie nomany strym." "Głośno było o Magikolu i Rafatusz." "Proboszcz wyląduje do więźnienia." "Było warto świeczki?" "Nieodpacowanie godzin słonecznych." "Ludzie się chapneli to." "System jutuberski."
NA DZISIEJSZYM alaSTRYMIE:
Temat laptopa jest teraz "na tapecie" Planowany zakup ma być w przyszłym miesiącu. W tym miesiącu są inne wydatki. Laptop używany odpada widzowie. alaWidzowie i alaFini nie wysyłają paczek z darami. Mateusz jest zawiedziony, Start alaProjektu na który trwa żebranie jest przewidziany na połowę Czerwca.
Pogoda kiepska. Naszego uszatego bohatera w drodze do alaPracy akat złapał deszcz i grzmiało. Merry podobno wybiła dwa zęby. U korzenia jest okay. Daje radę, wychodzi z terapi i się zaszywa. Mateusz alaWyłapał ze Proboszcz ma odsiadkę 9 dni. Pojawia się temat "szyfki." Mateusz ma zamiar zaszyć się znów, Widzowie go kuszą Harnasiu ale On jest nieugięty. Koszt szyfki 560zł.
Filmiki z gopro mają ciemny obraz muszę poustawiać. Mateiusz chce ustawić dwa cele. Trwa narada z Kobra jak to zrobić.
Ostatcznie pojawia się cel " DOŁOŻENIE SIĘ DO LAPTOPA OD WIDZOW I FANOW" a target ustawiony na 350zł.
Nad Mineralną czy, wiszą ciemne chmury z śródmieścia. Zbliża się Armageddon. Córka zjadala kolację i poszła spać.
Małgorzata gra na telefonie z podpięta ładowarką, zbiera ochrzan, że niszczą się akumulatory. Dzwonek do drzwi (akat chyba mrygnoł prąd, bo nie nie fatyguje się, by sprawdzić kto dzwoni.), Mateusz dzwoni, mikro wyciszone, chyba picka była zamawiana przeproszeniem. Rambusuowi drze się papa. Kot czasem śpi u córki, ale ona tego nie czuje. (Bo jej niema. Akat nocka albo śpi u dziadków.) Talerze są szykowane. Najmądrzejszy członek rodziny wyczuwa wyżerkę i miałczy. Faflunienie, faflunienie, Mateusz nie jest w temcie (całe życie.)
alaMĄDROŚCI NA DZIŚ:
"Ja razie przyszłym miesiącu."
"Przeszczaliśmy pieniądze."
Tak naciskaliście i gówno."
"Żebyście mordą nie klepali."
"Plejtejszyn"
"Wasza brobka"
"Nie chcecie żebym pokazwał to tracicie."
"Oby udało mi się to z tym ogarnąć."
"Z czym Walczyłaś z rowerem?"
"Ja wyszewdłem to za mna wychdzą inni z gówna"
"Szare komórki trzeba załączać."
"Stalkowanie i takie tego."
"Trzeba być niezłym odklejonym człowiekiem."
"Niektórzy nie potrafią odróżnić hejtu od stalkowania."
"Korzeń się obudził."
"Wsioł się za siebie w garść."
"Wyjdzie jako nowy narodzony człowiek."
Zrobię na przekór, mam na to pieniądze."
"Możecie mi tylko o nagwizdać."
"Niby szyfka"
"Ja na to mam odstawione pieniądze."
"Ciemne chmury mocno."
"Ciemność się zrobiła jakby zima."
"Pogoda tragetna."
"Papa ci się drze."
"I cyk donos."
"Potrafi wejść do córki i puknąć za klamkę."
"Ani nie nie było płaczu ani zgrzytu."
"Gdzieś mi to migło."
"Robie nomany strym."
"Głośno było o Magikolu i Rafatusz."
"Proboszcz wyląduje do więźnienia."
"Było warto świeczki?"
"Nieodpacowanie godzin słonecznych."
"Ludzie się chapneli to."
"System jutuberski."
Pozdawiam i Miegodnia
bebg
#bonzo #uszatestreszczenia