Wpis z mikrobloga

Dzisiaj próbując mięsa kebabowego z #biedronka, przypomniałem sobie o jednym wymyśle, który kiedyś u nich znalazłem. Była bowiem to pizza z parówką w rancie. Myślałem, że to będzie totalny crap, nie jadalne, ale nie! To był zajebisty pomysł, tym bardziej, że parówka zapakowana w rant była bardzo dobra jakościowo. Niestety pizza była przez chwilę, później już jej nigdy nie spotkałem. Ktoś może wie co się z nią stało? Spotkał ktoś ją jeszcze może?

Z takich jeszcze nostalgicznych rzeczy, to tęsknię za pizzą papa pedro (cztery sery mmm) oraz napojem bogów to jest kustosz jabłkowy #1000wypitychkustoszy #jedzenie #3kustosze
  • 1
  • Odpowiedz