Wpis z mikrobloga

#przegryw
Nie znoszę świąt.. Strasznie dołujące wydarzenie, spędy rodzinne, spotykanie znajomych w kościele..
Każdy, dosłownie każdy z mojego otoczenia jako tako ułożył sobie życie.
A ja nigdy nawet nie zaprosiłem żadnej kobiety na randkę :d Nikt nigdy nie był mną zainteresowany. Gdy umrę nikt o mnie nawet nie wspomni. Musiałem być w poprzednim życiu niezłym #!$%@?, że mnie tak pokarało.
Mam już prawie 30stkę na karku i jest zbyt późno na cokolwiek, macie pomysł co mogę zrobić jeszcze ze swoim życiem tak żeby go przedwcześnie nie zakończyć?
  • 10
  • Odpowiedz
  • 2
@anntosiek Tak i tyłek podciera..
Nie, nie jestem upośledzonym darmozjadem, mam pracę, sam sobie gotuje i piorę.
Ale w towarzyskiej sferze życia jestem jak niemowlak..
  • Odpowiedz
@mathias94: Tak szczerze to czy chodzenie na randki jest ułożeniem sobie życia? Ja bym sobie dał spokój, nie ma dobrych kobiet na tym świecie z którymi można sobie układać życie, one nie są tego warte. Tak szczerze to zacząłbym dbać o siebie - jeśli narzekasz na zarobki w pracy, spróbuj może zmienić pracę, może warto zrobić jakiś nowy kurs, uprawnienia które pozwalają Ci zarabiać więcej? Może jakaś migracja do większego miasta
  • Odpowiedz
  • 0
@eldzej_10 W tym sęk, że nigdy tego nie miałem i mi tego bardzo brakuje. Wiem, że pewnie większość kobiet w tym kraju mnie przerzuje i wypluje ale mi to choćby przez jeden dzień chciałbym poczuć, że komuś na mnie zależy.
  • Odpowiedz
@mathias94: Powiem Ci brutalną prawdę że większości kobiety nigdy nie będzie zależeć na jakimkolwiek facecie tak jak Tobie będzie zależeć na kobiecie. To są po prostu pewne różnice w płciach których nie przebijemy, nie ma co tkwić w błędnych obrazach kobiet bo póżniej można się mocno sparzyć.
  • Odpowiedz
  • 0
@Balcerek5112 Jestem niski, przeciętny z twarzy i mój mózg najwyraźniej chroni mnie przed ewentualnym samobójstwem.
Ja się nie boję odrzucenia tylko totalnej kompromitacji, rozjechania walcem, upokorzenia.
Do tego coś wewnętrznie mi mówi, że mogę tylko stracić na takiej próbie znam siebie po odrzuceniu będę nie do życia przez długi czas.
  • Odpowiedz
Ty no jeśli masz takie myśli to moim zdaniem powinieneś to z jakimiś specjalistą ogarnąć. Wiadomo że odrzucenie nie jest przyjemne dla nikogo i to boli ale niestety tak wygląda sytuacja, albo próbujesz i sie wystawiasz na prawdopodobieństwo odrzucenia, albo nic nie robisz i nic nie zyskujesz xd. Ale tak szczerze to nic do stracenia nie masz próbując. Najwyżej sie nie uda, to nie jest koniec świata.
  • Odpowiedz