Wpis z mikrobloga

Nie wiem jak Wy, ale zdecydowanie bardziej wolę oglądać wyścig o 1 w nocy niż o 7-8 w niedzielę nad ranem.

Wyobraźcie sobie w nocy grubą domówkę i nagle włączacie wyścig. Czujesz jak lecisz w inną galaktykę przy czym jeszcze śmielej wyznajesz miłość swojemu idolowi i jeszcze głośniej wyśmiewasz ogurów.

A rano jak jest kac to nie chce się nawet po pilot sięgać...

#f1
  • 3