Wyjątkowa, nieliczna część Lwich rycerzy z Cadulin, nazywanych w ich społeczności ,,Naznaczonymi na śmierć" lub ,,Czarnokrwistymi" za sprawą daru, ma w zwyczaju zadawać sobie na ciele liczne, dotkliwe rany i blizny (szczególnie w okolicach torsu), aby za sprawą dyskomfortu i tym samym stymulacji móc na zawołanie tracić panowanie nad sobą i dziesiątkować wszystko co popadnie, gdzie zazwyczaj w wyniku braku umiaru i przekraczania własnych możliwości po unicestwieniu wielu istnień (niekiedy sojuszniczych) samemu umrzeć na wskutek zawału bądź też taplając się w kałuży krwii będąc podtrzymywanym już jedynie przez powoli gasnącą w nich adrenalinę odchodząc z przerażającą świadomością do czego właśnie siebie doprowadzili.
W czasie kilku pokoleń zaledwie garstce udaje się zachować umiar na tyle by móc się kontrolować, nie wpaść niespodziewanie w amok i mieć na tyle zaufania by zostać dopuszczabym do obecności wśród wysoko urodzonych i możnowładców.
W czasie kilku pokoleń zaledwie garstce udaje się zachować umiar na tyle by móc się kontrolować, nie wpaść niespodziewanie w amok i mieć na tyle zaufania by zostać dopuszczabym do obecności wśród wysoko urodzonych i możnowładców.
#furry #futrowpis