Wpis z mikrobloga

Według mnie, wyjazd karakana i Matiego do Kijowa zdecydowanie bardziej na plus, niż na minus. Przypominam, że nie pojechali tam sami, a z premierami Czech i Słowenii. Większość wykopków oczywiście wie i nie ma cienia wątpliwości, że głównym powodem wyjazdu było podbicie słupków przed wyborami. Uważam, że nawet jeśli było to jedną z pobudek, podjęli dobrą decyzję, #!$%@?ąc od tego, o czym tam rozmawiali i czy uzgadniali to z innymi członkami NATO. Przekaz jest jednak jasny - Putin zagraża także nam i będziemy walczyć o nasze interesy.

Ukraina walczy też za nas, ale sama tej wojny nie wygra, niestety. Putin testuje sobie Europę, ale przede wszystkim Stany na terenie Ukrainy. Zachód nie chce eskalacji, ale postawa Ukraińców totalnie ich zaskoczyła. Polska jednak powinna do tej eskalacji, moim zdaniem, dążyć. Dlatego też myślę, że ten wyjazd do Kijowa i słowa karakana to dobre zagranie.

Zachodowi zaostrzanie konfliktu nie jest na rękę - zachodniej Europie dobrze handluje się z Rosją, uzależnili się też od jej surowców; Stany zaś muszą mieć z tyłu głowy Pacyfik i Chińczyków. Polsce i całej wschodniej Europie jednak, zaduszenie konfliktu w zarodku i porażka Rosji musi być priorytetem, bez ustępstw. Póki ten reżim na Kremlu nie upadnie, Rosja zawsze będzie wrzodem na dupie dla tego regionu, a zachodnia Europa szybko zapomni i machnie ręką. Czy nie lepiej byłoby z tym skończyć teraz, na Ukraińskim terytorium, niż czekać, aż konflikt przyjdzie na nasze ziemie?

Widziałem tu wiele komentarzy typu: przecież nikt nie będzie wysyłał swoich żołnierzy na śmierć za Ukrainę. A za Polskę to już będą? Śmiem wątpić. Tak, wiem, że Ukraina nie jest w NATO w odróżnieniu od nas, ale jeśli zachód boi się nawet "dużych słów", to dlaczego miałby nie zawahać się rzucić swoich wojsk, żeby bronić Warszawy? Zrobią to pewnie tylko wtedy, kiedy im zacznie palić się pod tyłkami, nikt tu nie będzie bronił się nawzajem dla honoru i sympatii. Liczy się tylko hajs, władza i własne interesy.

Konkluzja - jako Polska mamy w tym interes, żeby cisnąć NATO o twardsze i bardziej zdecydowane środki, dlatego spokojnie z tym hejtem na kaczora.


#ukraina #polska #wojna #polityka
  • 22
  • Odpowiedz
@Ping_pong_ching_chong: mam bardzo podobne wnioski, uważam nawet, że coś w NATO pękło i jednak zmierzają do interwencji, choć uważam, że karakanowi się wymsknęło i nie jest to odpowiedni człowiek do tego typu wypowiedzi. Cieszy jednak to co zrobili, z jakichkolwiek pobudek, zwłaszcza na tle Orbána.
  • Odpowiedz