Wpis z mikrobloga

@Windmark: Ja chyba w mojej magisterce tak zrobiłem z jedną rzeczą bo też autora nie mogłem znaleźć i problemu nie było. Najważniejsze, żeby w ogóle źródła nie zlać, ale jak masz problemy ze znalezieniem to strona wydaje mi się ok, chociaż też palca bym za to nie dał :)
  • Odpowiedz
@Windmark: Całkiem możliwe, że za jakiś tam jeden obrazek nikt się nie przyczepi, ale jakbyś chciał to zrobić poprawnie właśnie musiałbyś wiedzieć na jakiej licencji on został wrzucony, jak nie masz żadnej informacji o tym to po prosu musiałbyś odnaleźć autora i zapytać o pozwolenie na użycie, bo są też takie licencje które pozwalają na nieograniczone kopiowanie ale np z podaniem autora (bądź źródła)
  • Odpowiedz