Wpis z mikrobloga

Muszę to z siebie wyrzucić bo wkurza mnie taka januszerka. Dużo czytałem o #morele , mało pozytywnych rzeczy to myślałem, że typowo sporo osób przesadza. No i trafiło na mnie. Święta, szukamy prezentu, ok jest ok zamówię z morele. Cena niby spoko, mają kilka szt tego towaru, wysyłka pojutrze, super w środę dostane.
Po opłaceniu w mailu z potwierdzeniem już informacja że dostarczenie przewidują jednak na następny piątek ! WTF. Dziś dzwonię na ich infolinie i słyszę od konsultanta, że towar będzie wysłany z ich magazynu zewnętrznego ... ale jeszcze nie doszedł ...
- Od producenta ?
- Nie z naszego magazynu zewnętrznego ?
- przez 5 dni nie możecie przesłać produktu z magazynu A do magazynu B ?
- cisza

Po godzince dostaje maila że termin dostarczenia teraz już jest planowany na 23.12. Idę o zakład że na święta nie dojdzie.
Rozumiem święta, taki okres większy zapiernicz itp. ale po kiego grzyba na stronce mają podane że produkt jest na stanie i wysyłka będzie w 2 dni ... Przecież gdybym wiedział, że będą się #!$%@?ć z tym tyle czasu to nigdy bym tam nic nie kupił (i pewnie dlatego tego nie podali).

Tak więc ładny tam burdel macie @morele_net
To moje pierwsze i ostatnie zakupy w tym pato-sklepie.
  • 1
  • Odpowiedz