Wpis z mikrobloga

Nie wiem co sądzić. Myślałem, że oderwanie się od miasta na kilka dni zrobi mi dobrze. Ale wróciłem do domu rodzinnego na wieś i czuję się taki, no sam nie wiem. To słowo to chyba nijaki. Nie wyobrażam sobie, że musiałbym na zdalnych siedzieć znowu na wsi. Zajęcia stacjonarne (w tym wypadku hybrydowe) to jedno z najlepszych co mnie spotkało w życiu. Poważnie, przeprowadzka do miasta i nagle mam w miarę normalny internet 100 Mb/s, gdzie na wsi jak jest 4 Mb/s to woow (nie mylcie z MB/s, przy 100 Mb/s pobieranie to ok. 11 MB/s, nie jestem pewien, a przy 4 Mb/s pobieranie to 400-500 KB/s)
Na liczbach: 10 GB pobiorę w 14 minut, a na wsi w prawie 6 godzin.
Mam zasięg z różnych sieci i nie muszę krążyć kilkanaście minut, żeby dostać sms autoryzacyjny np. do epuap/banku, itd., a potem się okazuje, że za długo go "przepisywałem" i czas minął.
Kontakt z ludźmi
Ale też usamodzielnienie i ogólnie uśmiechanie się do ludzi.
Są wady, np. śmierdzi spalinami, boję się sprzątać (głównie myć panele, ale po pierwszym razie ten strach zniknie), do hałasu już się przyzwyczaiłem, tramwaje są git i nie ma porównania do tych z Wrocławia, w tych w #katowice jest zdecydowanie przyjemniej, a przynajmniej takie odnoszę wrażenie.
Na początku miałem trudności z zapamiętywaniem kodu do klatki, a potem szukania pęku kluczy, ale do tego idzie się też przyzwyczaić. Bo np. kod znam już na pamięć.

Z dodatkowych plusów to mam mega wykładowców, a przynajmniej tacy się wydają. Młoda kadra ok. 35-50 lat. Można pogadać, pośmiać się. Nie chcę wyprzedzać przyszłości, ale podejrzewam, że studia to będzie mój najlepszy okres w życiu. Mimo wszystko nastawiam się z reguły na najgorszą wizję, lepsze to niż zawód, bo miało być tak, a jest inaczej. A tak czasami jest miłe zaskoczenie.

#studbaza
#izkierkanadzieji
  • 7
  • Odpowiedz
ale podejrzewam, że studia to będzie mój najlepszy okres w życiu


@izkYT: też tak myślałem, a potem #!$%@? mi zdalne na drugim semestrze ( ͡° ʖ̯ ͡°) teraz staram się nadrabiać stracony czas, ale trochę zdziadziałem przez to siedzenie w domu
  • Odpowiedz
@izkYT: Wiem, napisałam to żartobliwie. A co do paneli, to bierzesz mopa, wraz z płynem do naczyń (dzięki niemu, nie zostają smugi na podłodze) i jedziesz z koksem. Ale to już pewnie sprawdzałeś. Wbrew pozorom, to nie jakaś czarna magia. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz