Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 21
@Reckodata: to są różnego rodzaju punktury i pasery potrzebne "drukarzowi" (poprawnie to maszyniście) by kolory na wydruku się nie rozjechały. W bardzo dużym skrócie: nanoszone są osobno, a by bo wszystko ze sobą pasowało potrzebne są gdzieś na krawędziach specjalne punkty na których łatwo można stwierdzić, że np. magenta (jeden z kolorów farb) nie spasowała się z resztą i jest przesunięta o 0.5 mm co powoduje już widoczny niewyraźny obraz.
Ok, ale czy nie powinny być wtedy takie same dla danego typu produktu?


@Reckodata: widziałeś jak wygląda w mennicy arkusz z banknotami? no to pudełka też drukuje się kilkadziesiąt na jednym arkuszu, a dopiero potem wycina. na niewidocznej części arkusza drukuje się znaki, żeby sprawdzić, czy sitodruk się nie rozjechał