Wpis z mikrobloga

Jedź bezpiecznie odc. 851 o blokowaniu skrzyżowania. Niestety jak jeżdżę po Krakowie to częsta sytuacja. Nawet na skrzyżowaniu (akcja od 7:41) Słowackiego z Łobzowską jakiś pajac mnie strąbił, bo nie ogarnął, że zielone nie oznacza jedź w przypadku kiedy po drugiej stronie skrzyżowania nie ma miejsca. Niestety dla wielu tak duża odległość na skrzyżowaniu działa na zmysły i jest łakomym kąskiem. Albo po prostu jeździ od punktu A do punktu B z automatu gdzie nie ma czasu na myślenie. Niestety wjazd za sygnalizator (zielona linia) mimo braku miejsca przy linii czerwonej to niemal standard. I zawsze się znajdzie taki, który np. z lewego pasa wjedzie przed Ciebie bo masz więcej miejsca mimo, że Ty właśnie zachowujesz odpowiedni dystans żeby się zmieścić.

#polskiedrogi
#krakow
szuwarek-mini - Jedź bezpiecznie odc. 851  o blokowaniu skrzyżowania. Niestety jak je...

źródło: comment_1628450190TokGQbRJjK0dFQqrfhxWyy.jpg

Pobierz
  • 7
I zawsze się znajdzie taki, który np. z lewego pasa wjedzie przed Ciebie bo masz więcej miejsca mimo, że Ty właśnie zachowujesz odpowiedni dystans żeby się zmieścić


@szuwarek-mini: Jeżeli nikt nie egzekwuje prawa, to opłaca się je olewać ;)
@alteron ale widzisz pasy przy zielonej linii? Przed pasami masz oznaczenie miejsca, w ktorym miejscu powinienes sie zatrzymac przed sygnalizatorem. No chyba, ze jestes jednym z tych, ktorzy nie widza problemu w zatrzymaniu sie na pasach, bo przeciez jak na nich sie zatrzymales to miales zielone. A potem patrzysz w lusterko czy inni jada, bo sygnalizatora nie wodzisz. Co do czerwonej linii umownie chodzilo mi o to, ze jezeli za nia widzisz