Wpis z mikrobloga

Dobra #przegryw właśnie jestem świadkiem że wszystko siedzi w waszych głowach. Wszystko. Poszedłem z dziewczyną na potańcówę, taką, że najpierw jest nauka tańca a potem zabawa. I jest typ, z metr sześćdziesiąt. Zagadałem z nim trochę. Wolny, na zasadzie że musi się zastanowić zanim cokolwiek powie, ale inteligentny jak diabli bo robi doktorat z chemicznych rzeczy których w życiu nie ogarnę. Powiedziałbym typowy przegryw. I tańczy zajebiście. Świadkiem byłem jak prosi dziewczynę do tańca, ta niechętna ale się zgadza. Na zasadzie, zatańczę pół piosenki i nara. A jak zaczął wywijać to glowa mała.
  • 2
  • Odpowiedz
@Qsdr: pierwszy raz tańczyłem na studniówce, pamiętam jak jakiś oskarek za mną "hahahaha widać że ktoś nigdy na imprezie nie był", znaczy miał rację, nigdy nie byłem wcześniej na imprezie. Matka zmusiła mnie do pójścia na studniówkę.
  • Odpowiedz