Wpis z mikrobloga

@Szarlejowiec: to może faktycznie go namierz zamiast płakać na mirko? U mnie w bloku kiedyś ktoś wiercił przed siódmą rano (!!!). Wyszedłem go szukać i trafiłem na innego sąsiada, który też wpadł na ten pomysł. Reszta osób (ok. 80 mieszkań) to lemingi, którym można by oddać stolec na twarz, a nic by z tym nie zrobili, "bo tak widać musi być". Nie bądź jednym z nich - do roboty!
  • Odpowiedz
@rss: w nocy po wizytach ochrony się uspokaja, ale w dzień jest kryty, bo może to robić od 7 do 17. podobnież w weekend, często radio TOK FM albo inne gadane gówno na pełny regulator od godziny 8 i hurrrrrra
  • Odpowiedz
@Szarlejowiec: nie można ;) jeżeli jest to regularne zakłócanie porządku (w dzień ofc) to zgłość to spółdzielni żeby było odnotowane, tak samo policja albo SM i potem można uderzać do sądu bo są na to paragrafy. Poszukajna forum prawnym o "hałasujących sąsiadach" itp. ale z pewnością lepiej/łatwiej/taniej/szybciej jest to załatwić normalną drogą z sąsiadem. Jak nic nie wypali wtedy cięższą artylerię :P walnij "kropelką" czy poxipolem do zamka typkowi to posmutnieje.
  • Odpowiedz