Wpis z mikrobloga

masakra z tym wykopem zablokowali mi konto pod pozorem włamania (żadnych innych przyczyn) po czym zmuszali do jakiejś durnej autoryzacji do której nie miałem dostępu (tel z windows mobile) w końcu zdecydowali się na likwidację konta jak postraszyłem Puodo..
i tak mam nowe konto ;-)
co ciekawe teraz wykop nie obsługuje mojego numeru telefonu
skorzystałam więc z numeru żony
w sumie cała akcja bezsensowna
konto od kilku lat funkcjonujące skasowane
niegdyś wykop nie chciał mi usunąć konta choć o to prosiłem -z rok to trwało...
aż się zastanawiam czy u nas wszystko musi być takie do dupy?
anusem do klienta zawsze?