Wpis z mikrobloga

"Czyś Ty #!$%@?ła? Skręcasz w lewo, a migasz w prawo!"


@Druidowski: lol wut? Mój prywatny faworyt: panienka chce skręcić w lewo na miejsce parkingowe, więc włącza kierunek w prawo... robi najazd, włącza kierunek w lewo, skręca... :D
@tHoePs: O dziwo mam to po mamie.

@spatsi: No jedziesz sobie spokojnie, a tu nagle jakiś patafian po hamulcach i jak gdyby nigdy nic sobie skręca. Jeszcze mnie #!$%@?ą osoby, które wyjeżdżają z ronda bez kierunkowskazu.

@Publius: No ja przez takie babsko (kobietą jej nie nazwę, większość tych które poznałem mają coś inteligencji) omal nie miałem stłuczki. Cholera na skrzyżowaniu migała w prawo, nawet do prawej skręcała, to zwolniłem
@Druidowski: Ale to nic, trochę irytacji, ewentualnie tylko zadrapania. Moja najgorsza historia - zatrzymuje się przed pasami przepuścić pieszego, spoglądam w lusterko i widzę że lewym pasem mknie koleś i już na pewno się nie zatrzyma. Pieszy wchodzi i idzie przed moją maską, tamten na lewym leci już na zablokowanych oponach. Facet na szczęście odskoczył do tyłu, a ten zatrzymał się z 2m za przejściem. Wszystkie włosy mi się podniosły w
@Publius: Nie miałem takiej sytuacji, ale pewnie bym strąbił pieszego. A co do zadrapań- dostałem auto w stanie- do lakiernika, więc nawet jak kolega parkując zarysował sobie całe drzwi o mój zderzak to bardziej przejmowałem się jego autem. Może nawet dlatego, że mi leciutko zdarło trochę lakieru na rogu.
@Publius: pewno przedstawiciel handlowy ...

Jak jeszcze uczylem jezdzic to zawsze uczulalem kursantow na takie sytuacje, tylko, ze u mnie w malej miescinie to wystepuje tylko takie jedno miejsce, a teraz to juz nawet 0 bo przeniesli pasy za skrzyzowanie gdzie zostal tylko jeden pas :)