Wpis z mikrobloga

@bielik000:

Taka trochę sensacyjna z wątkami prawniczymi, jak to u Grishama bywa, a fabuła mniej więcej tak wygląda:

"Wspólnik renomowanej kancelarii prawniczej ginie w wypadku. Wydobyte ze spalonego wraku samochodu zwłoki z trudem udaje się zidentyfikować. W kilka tygodni po pogrzebie z konta kancelarii znika 90 000 000 dolarów. Prywatni detektywi przez cztery lata szukają złodzieja. Wreszcie go odnajdują i stawiają przed sądem. I wtedy zaczyna się prawdziwe piekło..."
  • Odpowiedz