Wpis z mikrobloga

Przez większość dzieciństwa wmawiano, że trzeba się zachowywać i być uprzejmym w szkole czy w większym gronie. Gdy już dorosłem i trafiłem do pierwszej roboty gdzie obracałem się wśród ludzi zobaczyłem, że to wszystko jest chu.. warte. Każdy grzeczny charakter był od razu przyparty do ściany i traktowany jak gówno liczył się tylko wygląd i postawa i po tym zależało jak cię traktują. Wracając do pracy oczywiście taki "awans" przypadł typowi co bluźni co drugie słowo i przy wszystkich potrafi się zachowywać jak prostak i cham no ale jest wysoki i dynamiczny, więc cyk! teraz nami kieruję a wcześniej był jednym z nas. No ku@!a w pyte jest XD

Tylko nie zapomnijcie dziś powiedzieć każdemu "dzień dobry" i zjeść codzienną porcję warzyw a spotkają was same dobre rzeczy..

#przegryw
johnny_tsunami - Przez większość dzieciństwa wmawiano, że trzeba się zachowywać i być...

źródło: comment_1617475780DxVzNnYHqet5XiTCwRWWTS.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
@johnny_tsunami nie rozumiem czemu usilnie jest to wkładane dzieciakom do głowy, to chyba dlatego tak ważne jest by przy wychowaniu był ojciec i pokazał jak nie dać sobie wejść na głowę i wyjaśnił że taka gadka jaką mu wciskają się nie sprawdza w normalnym życiu
  • Odpowiedz
Temat jest złożony, pewnie to była jakaś prosta robota, gdzie prostactwo kojarzy się z siłą i dominacją. Jednak wśród intelektualistów taki człowiek daleko nie zajdzie. Tak więc uprzejmość nie jest złym zjawiskiem, wręcz przeciwnie, ja #!$%@?ę, serio? Po prostu nie można być cipą. Bycie dobrym jest ok, ale bycie miłym zawsze już nie do końca.
  • Odpowiedz
@johnny_tsunami: Bycie miłym i dobrym jako wybór jest fantastyczne. Ale jako wybór. Nie może być twoją domyślną czy jedyną opcją. Musisz mieć alternatywę, czy to kąśliwą odpowiedź czy siłe mięśni. Tylko wtedy wybór bycia uprzejmym zostanie doceniony, bo nie będzie traktowany jako wartość bazowa.
  • Odpowiedz