Wpis z mikrobloga

@Pierdyliard:

Z 1110 aborcji wykonanych w minionym roku zdecydowaną większość – 1074 zabiegi – przeprowadzono po tym, jak badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazały na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.

Najczęstszym rozpoznaniem była trisomia 21, czyli zespół Downa: w 271 przypadkach bez współistniejących wad somatycznych, a w 164 przypadkach z wadami somatycznymi.

Innym częstym rozpoznaniem - 200 przypadków - były wady dwóch
@JPRW: Super. Dokładnie tego szukałam. Czyli jakby pozwolić urodzić się dzieciom z zespołem Downa to byłoby 639 pzypadków. Zakładając że życi dzieci z zespołem Downa jest społecznie całkowicie akceptowalne. Naprawdę myślałam że będzie tego więcej w prawie 40 milionowym kraju.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Pierdyliard: ostatnio na jakimś profilu aktywistów na rzecz praw kobiet były badania, że rzeczywista skala problemu to ok. 200k ciąż rocznie, ale zdecydowana większość omija krajowe statystyki bo boi się krajowej regulacji, biurokratyzmu/ewentualnej odmowy terminacji ciąży i decyduje się na metody domowe w stylu women on web albo aborcję zagranicą