Wpis z mikrobloga

@Zjerzy: green stuffu :)
nie wiem jak bardzo zdetalowane są figurki, które chcesz skopiować ale przy bardziej skomplikowanych kształtach lepsza będzie forma silikonowa i odlew z żywicy
jak odciśniesz w bluestuffie fragment (połowę?) figurki to dasz radę ją potem wyjąć tak żeby nie uszkodzić formy?
ciężko będzie masą modelarską wypełnić później dokładnie formę.. nie mówiąc o dopasowaniu drugiej połówki tak, żeby uzyskać całą figurkę
  • Odpowiedz
@FAZZY_bez_humoru: Kształty figurek są dość proste. Forma silikonowa to za dużo zachodu. Na filmie facet sobie dobrze radzi z dopasowaniem obu połówek - robi wgłębienia, które pozwalają dokładnie dopasować obie połówki. Najtrudniejsze wydaje się wypełnianie formy. Dlatego zastanawiam się jakiej masy użyć. Z greenstuffem szło mi różnie.
  • Odpowiedz
  • 2
@Zjerzy opinię o wamodzie mam taką, że jak na czymś pisze wamod to się tego nie kupuje. Milliput chyba jest ciut mniej lepki niż Green Stuff chociaż obiło mi się o uszy, że wystarczy zamoczyć narzędzia/palce i jest o wiele lepiej.
  • Odpowiedz
@Zjerzy: mam, wamod be :)
jak ci się greenstuff lepi to zmien proporcje mas i mocz narzędzia i podłoże na którym modelujesz żeby nie przystawał
próbowałeś bawić się super sculpey?
ewentualnie z produktów green stuff world jest fajna żywica jednoskładnikowa, utwardzana UV, wylewasz z butli w formę, na słońce i masz przezroczysty odlew
tylko pewnie jak wlejesz w formę z blue to może nie utwardzić się.. to raczej do płaskich
  • Odpowiedz
@FAZZY_bez_humoru: super sculpey nie próbowałem. Wychodzi na to, że wymaga wypiekania. Ale trzeba by to chyba robić w formie silikonowej. Blue stuff raczej nie wytrzyma piekarnika.
Figurki nie mają zbyt wielu wystających elementów. Sprawdziłem milliputa i z opisów wychodzi, że w połączeniu z BLue Stuffem się nada.
  • Odpowiedz