Aktywne Wpisy
Majk_ +220
Brzydzi mnie 11 listopada. A ściślej: brzydzi mnie to jak wygląda jego świętowanie. Rok do roku w Warszawie odbywa się zjazd międzynarodówki nacjonalistycznej, gdzie obok polskich narodowców z mordą troglodyty co roku maszerują włoscy, słowaccy i węgierscy faszyści. Co roku z czoła marszu padają hasła o żydach, gejach i złej Unii Europejskiej. Co roku głównym przesłaniem marszu jest to, że może i Polska jest niepodległa, ale zaraz przyjdą złe żydy z Unii
Masc_Dla_Lewaka +59
Fur Deutschland wyciąga gościa z więzienia, bierze go na europosla w skutek czego dostaje immunitet. Co tam się #!$%@? to nie mam pytań, a jeszcze nawet nie przejęli władzy. Gdyby takie coś PiS #!$%@?ł to by gorące były #!$%@? przez lewackie boty na wykopie przez miesiąc xD #bekazlewactwa #poltyka #polityka
#przegryw CAŁKOWITY - o tym będzie mowa. Mam 3x lat, fizycznie czuję się jak dziadek a umysłem jak zagubione dziecko. Nigdy nie byłem na randce, w ciągu całego życia jeden jedyny bliższy kontakt z kobietą. I to nie kwestia tego, że jestem szrekiem czy coś z wyglądu. Owszem - mam wady, ale każdy je posiada. Kwestia psychiki i problemów dnia codziennego. Mieszkam u rodziców bo muszę niestety nimi się opiekować. Tak mnie życie ukarało. Nie mieszkam nawet w małym mieście - tutaj na tej wsiurze życie zamiera jak się ściemnia a tak na prawdę nigdy się nie zaczyna. Zarabiam na prawdę ch#jowo bo 3200 na łape w fabryce azbestu na trzy zmiany. Mam długi i to są dziesiątki tys. zł, które powoli spłacam. Moje życie to chata>praca>sen>chata>praca>sen i tak już od 9 lat! Przez te 9 lat tak wyglądało moje życie. Nie mam żadnych szans na związek bo do magicznych 180cm h, to mi sporo brakuje. W tym roku planuję iść na #roksy . Też mi się coś od życia należy. Stres, nerwy, alkohol. A reszta to nie wiem bo nie mam na kogo liczyć, sam sobie losu panem jestem. Wywodzę się z okrutnej polskiej biedy, której teraz zbieram owoc. Smutno mi tak, piszecie o przegranym życiu bo nie jesteście programistami 15k a ja muszę po robocie ogarniać dom. Nie mam przyjaciół, znajomych to tylko z pracbazy i wszystko. Ponadto okrutnie boję się przyszłości. Nie posiadam żadnych nieruchomości, ziemi czy większych pieniędzy. Ta wegetacja to życie - moje życie. Pójdę do psychiatry pogadam se przynajmniej z kimś. Może coś to wniesie w moje życie.(╥﹏╥)
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Wyjazdy dla maturzystów](https://st.pl/$xvynkdla)
Po tym co przeczytałem wiem dlaczego jesteś sam i masz takie problemy.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua