Wpis z mikrobloga

Omijajcie TeleMarket na Asnyka na kilometr #rzeszow
Koleżanka oddała nowego Samsunga S10 do zabezpieczenia ekranu szybką "w płynie" i tak nałożyli, że płyn dostał się do klawiszy głośności.. Co lepsze, telefon poszedł pod UV i klawisz nie działa. Wczoraj mieli naprawić, ale naprawili tak, że jakiś płyn dostał się pod ekran (wedle relacji koleżanki). Dramat, omijać szerokim łukiem. Zobaczymy jak się sprawa potoczy, dziś ma go jeszcze jakoś próbować naprawiać.
  • 4
  • Odpowiedz
@onionhero: Jeszcze się wstrzymaj. Nie popełnia błędów tylko ten, co nic nie robi. Poczekaj na to jak będą próbowali naprawić swój błąd. Jeżeli będą januszyć, to wtedy się zakręci małyszem.
  • Odpowiedz
@Sqb1911: Wiesz, Małysza na razie nie kręcę - ale chcę ostrzec przed nieumiejętnością. Wydaje mi się, że w komisie taka czynność powinna być opanowana do perfekcji. To nie jest wymiana ekranu, a założenie szkła - choć jak widac i to można spieprzyć. Będę wątek kontynuować i na pewno napiszę jak się sprawa zakończy.
  • Odpowiedz
@Sqb1911: @comehugme: sprawa zakończyła się tak, że moja koleżanka dostała nowy telefon. Tamten ponoć poszedł do wymiany ekranu, bo ponoć i to się #!$%@?ło. Także generalnie S10E w TeleMarkecie bym nie kupił, szkła pewnie też nie zakładał. Nie mniej jednak plusik dla nich, że potrafili z tego wyjść z twarzą.
  • Odpowiedz