[wrrior]

Może mi ktoś choć trochę racjonalnie wytłumaczyć co się takiego stało, że podczas tych wyborów WSI wyszło z mody? Poprzednio prawica prześcigała się w rzucaniu różnych insynuacji na ten temat wobec rządzących, ale teraz to hasło nie pada ani u PISu, ani u korwinistów. Nagle cisza jak makiem zasiał. Czy przeoczyłem jakieś spektakularne zatrzymania i procesy sądowe wobec mitycznych funkcjonariuszy mitycznych służb, które rzekomo oplatały cały kraj swoimi mackami, wpływały na wszystkie polityczne wydarzenia, obsadzały rzekomo swoimi ludźmi firmy, spółki i sejm i wujek wie co jeszcze? Czy może Ziobro z Kaczyńskim nie chcieli się z jakiegoś powodu pochwalić swoimi sukcesami, że największy problem III RP nagle znikł jak kamfora?

Nawet największy śledczy kryminalista Sumliński żalił się, że prokuratura pogardziła jego materiałami. Może miała lepsze, swoje?

I największa zagadka: nikogo z tych gardłujących przed czterema laty nie dziwi. Nagle nie ma tych atakujących, w tym także atakujących bezpośrednio fizycznie, podczas wieców wyborczych kończącego kadencję prezydenta. Gdzie poznikali? Gdzie są ci ludzie z filmu poniżej? Już to nie jest dla nich ważne?

A może byli zwykłymi lemingami które dają się podpuszczać jak dzieci? U których racjonalność i pytania o uzasadnienie swojego zdania, dowody na swoje zarzuty, przestało mieć rację bytu, a zamienione zostało 'pociskami' na poziomie gówniaków w piaskownicy.

Niech ktoś...

#polityka #pis #bekazpis #wsi #sumlinski #nowaprawica #konfederacja #korwin #platformaobywatelska

[Cohonez]

@wrrior: moje teorie:
1. Temat to chochoł i tak naprawdę nie ma odzwierciedlenia w faktach.
2. Temat istnieje, ale jest ogarniany po cichu.
3. Temat istnieje, ale ze względu na "system naczyń połączonych" jakim są powiązania polityczno-biznesowo-wojskowo-przestępcze został porzucony.

[wrrior]

@Cohonez: Co do punktu drugiego to owszem, ale nie tłumaczy to przecież postawy zadymiarzy, którzy nagle stracili kompletnie zainteresowanie tematem. Nie uwierzyli chyba na słowo, że po dojściu do władzy PIS, problem został rozwiązany.

Dlatego mi to bardziej wygląda na to, że te zadymy były sztucznie wywoływane, a jedynym celem obrzucenie błotem przeciwnika i przejęcie władzy. Po osiągnięciu założonego celu odłączono wtyczkę i dlatego temat sam się wyciszył, a 'zainteresowani' zniknęli

[Cohonez]

@wrrior: Coś jak ten cały Andrzej Hadacz/Joanna spod krzyża z 2010 roku?

[wrrior]

@Cohonez: Oni to chyba nie zniknęli, a przynajmniej Hadacz się kręcił tu i ówdzie, bo Joaśki to niestety nigdzie nie widziałem.

Ale nie jest to analogiczna sytuacja, bo na Hadaczu, Joannie, Sendeckim, Kurzei, Wasiaku i... (kto tam jeszcze łaził nie pamiętam ale tych zadymiarzy było sporo) PIS politycznie korzystał. Oczywiście do momentu aż Hadacz i Joanna zostali złapani w kadr spotu PO i wtedy stali się dla PIS gorącym ziemniakiem i