Tak sobie słucham nowej płyty Pidżama Porno "Sprzedawca jutra" i jakoś po dwóch odsłuchaniach to stwierdzam, że szału nie ma. Może muszę się w nią dłużej wsłuchać. Tak samo było z Dodekofonia Strachy na Lachy, którą teraz uważam za najlepszą w ich dyskografii. #muzyka #pidzamaporno #nowaplyta #strachynalachy #grabowski #mojaopinia
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link