Wpis z mikrobloga

pokłóciła sie z żelazkami


@kAdi: parownicą praktycznie niczego nie wyprasuje, a przy tym będzie się często parzyć. Jeśli ma być para, to raczej stacja parowa/generator pary. Ja mam taki, który nie wymaga nawet ustalania temperatury. Nalewasz wody i jedziesz jak ze zwykłym żelazkiem, ale szybciej, bezpieczniej i skuteczniej.
a korzystasz teraz? ile cebulionów na coś wartego uwagi trzeba wydać?


@kAdi: pierwsze kupiłem za ~1200 taką wolnostojącą parownicę (w sklepach z ciuchami mają podobne) i była ultra niepraktyczna.

Wymieniłem ją na generator pary philips, chyba ten (albo praktycznie identyczny wcześniejszy model):
https://www.philips.pl/c-p/GC9660_30/perfectcare-elite-plus-perfectcare-elite-plus-zelazko-z-generatorem-pary

No więc wychodzi ok 1500 zł, ale podobno znacznie tańsze żelazka parowe philips też są spoko.