Aktywne Wpisy
Villeman +26
Kitka wróciła z podwórza przedwczoraj wlokąc się praktycznie na tylnych łapach. Myślę sobię - przetrącony kręgosłup. W domu jednak widzę, że daje rade z biedą chodzić, jednak ogon jak martwy, ani rusz. Coś z nim nie tak? Może coś innego? Późna pora, brak otwartego gabinetu weterynarza, nic nie zrobię. Staram się pomóc jak tylko się da, widzę że cierpi, na noc ustawiam budzik co dwie godziny, aby sprawdzić, czy jest okej i
Salomonthekrol +146
I wlasnie za to kocham Unie Europejską.
#!$%@? wypłata, nieudana relacja?
Komentarz usunięty przez autora
To ja rzuce takim typowym tekstem teraz, idź pobiegać bd Ci lepiej (╭☞σ ͜ʖσ)╭☞(╭☞σ ͜ʖσ)╭☞
Ja postanowiłem to sprawdzić i w sumie tak już biegam od pół roku, wiec nie powiem coś w tym jest :V