Wpis z mikrobloga

Zabezpieczacie jakoś ESC w swoich #drony ?
Ja najpierw wszystko lutuje, maluje PVB60, przyklejam na górze kawałek śmigła i pakuje w termokurcz. Całość przyklejam 3M VHB do ramienia i owijam kable razem z ESC szmacianą Tesą. Tak zabezpieczone ESC powinno być zabezpieczone przed wodą, chociaż zdania o szmacianej taśmie są różne ;)
źródło: comment_QsMM0HEOt9v2Wn3XjNABHl4WZnPOOaw5.jpg
  • 6
@fotograf_warszawiak: Ja do tej pory niczym nie zabezpieczałem ESC poza fabrycznym termokurczem. Jedynie płat starego śmigła na wierzch i ścisło na około owijałem izolacją. Latałem tak na mokrej łące kilka razy z lądowaniami w stylu kosiarki i nigdy nic się nie spaliło:) Ale następny build będzie już zabezpieczony PVB60 - najpierw każdy element elektroniczny z osobna przed lutowaniem a potem poprawka po lutowniu. ESC dodatkowo w termokurczki i na to śmigła