Aktywne Wpisy
9HYx +1187
Mam dobry dzień, więc chciałbym zrobić #rozdajo - 2 x 50PLN na zakup #ksiazki z dowolnej księgarni internetowej. Moim zdaniem należy wspierać promowanie czytania gdzie tylko się da, więc mały gest ode mnie. Jeśli chcesz wziąć udział to zostaw plusika i jakikolwiek komentarz. Losowanie zwycięzców jutro o godz. 16:00, powodzenia.
tiritto +114
Gdyby mi ktoś 2 lata temu powiedział, że będę jedną z tych ksenofobicznych łajz, mówiących, że Ukraińców trzeba wywalić, niech sobie wracają do siebie, to bym nie uwierzył. A tutaj proszę, właśnie do tego stadium już dotarłem. Jedziesz sobie w kolejce, ktoś ogląda filmiki na pełnym głośniku — oczywiście wszystko w języku ukraińskim. Przeglądasz w internecie filmiki rowerzystów, a jak trafisz taki, gdzie jakiś rowerzysta wyskakuje z ryjem na innych, gdzie sam
Czy jest tu jakiś stomatolog bo chciałbym się poradzić. Sprawa wygląda tak, że kilkanaście lat temu miała leczoną kanałowo dolną lewą szóstkę. Trzy lata temu zacząłem odczuwać dosyć silny ból. Zdjęcie pokazało zmiany OKW. Podane zostały antybiotyki, później zrobiona hemisekcja. Mimo to od czasu do czasu odczuwałem ból. Rok temu ząb został całkowicie usunięty - po dyskusji z ortodontą (jako przygotowanie do aparatu) . Po samej ekstrakcji rana dosyć długo się babrała (ziarnicowanie). Ból prawie ustąpił, ale pojawiały się drobne dolegliwości (ustępujące samoistnie po 2-3 dniach). Stomatolog stwierdził odsłonięte szyjki, ale nie jest to ból od zimnego. Wdrożył leczenie (coś jakby lakowanie), ale niewiele to pomogło.
Od paru dni znowu zaczęło dosyć mocno pobolewać, ale nie potrafię zlokalizować tego bólu. Jest taki jakby rozlany, tępy jakby gdzieś wewnątrz, promieniujący w dół policzka. Samoistny i w zasadzie nie ustępujący.
Ostatnim razem oglądał 7 i 8, ale nic tam nie było. Wcześniej jeszcze przed usunięciem 6 robiony był tomograf, zdjęcia (jako przygotowanie do leczenia orto) ale poza zmiany OKW przy 6 nic nie było. Generalnie ból nie ustepuje pod wpływem środków ( imbuprofen max), ale mam wrażenie że ustępuje w nocy (nie budze się ) i nad ranem jest najmniejszy, ale rośnie w trakcie dnia. Duża dawka alkoholu też go dosyć skutecznie znieczula (ale nie będę prowadził takiej terapii).
Jutro jestem umówiony na wizytę, ale boję się że znowu usłyszę, że lekarz nic nie widzi i to prawdopodobnie od osłoniętych szyjek. Mam jechać za tydzień na 2 tygodnie do Azji i nie chciałbym tam się rozłożyć zupełnie. Strasznie mnie ta sytuacja irytuję. Chylałbym w końcu założyć aparat, ale nie mogę bo mnie boli. Jakieś pomysły w którą stronę iść ? Czy odsłonięte szyjki mogą dawać takie dolegliwości ? Może to jakieś zapalenie dziąsła ? Czy może to iść od 7 i 8 ? Nie bolą podczas opukiwania.
Wdrożone leczenie to zapewne lakierowanie preparatem fluorkowym.
Opisane przez Ciebie objawy sugerują stan zapalny w zaostrzeniu, ale nie dziąsła, tylko pochodzenia zębowego, być może ropny (dość typowe objawy). I nie, to nie są odsłonięte szyjki, samoistnie szyjki nie bolą.
Stomatolog zbada Ci żywotność zębów, zrobi zdjęcie i zapewne znajdzie się źródło problemu. Na pewno musisz to załatwić przed wyjazdem.