Wpis z mikrobloga

PS. Na Węgrzech znowu "guma napuchła" i znowu tylko w jednym bolidzie xD


@erb0:
Z tego co pamiętam Robert jechał z inną specyfikacją przedniego zawieszenia którą wolał ze względu na własne preferencje.
Przednie skrzydło zostało uszkodzone na Hockenheim.

Generalnie wszystkie uszkodzone elementy z Niemiec (w tym pęknięta podłoga GR) z wiadomych względów zostały na szybko zregenerowane na Hungaro.