Wpis z mikrobloga

po zdaniu prawka miałem 5k na auto.
mówili
DOŁÓŻ 5, ZA 10 JUŻ COŚ KUPISZ.
miałem 10.
mówili
DOŁÓŻ 10 ZA 20 JUŻ ZAJEBISTE AUTKA MASZ
miałem 20
mówili
DOŁÓŻ TROCHĘ BO TO JUŻ FAJNE AUTKO SE KUPISZ
obecnie mam 30 koła na auto i nie umiem znaleźć nic fajnego.
Dołoże se jeszcze troche i se z salonu #!$%@? lambo wezme
  • 44
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@sebastian-ka-735: e tam. Mam drugie auto za ok. 5000 i nie narzekam. W ciągu 7 lat zrobiłem nimi z 70k km. Tylko eksploatacyjne rzeczy plus kilka innych napraw, ale nic drogiego czy na tyle poważnego, żeby nie móc jeździć. Wg mnie nie ma sensu kupować czegoś droższego, 10k to max co bym wydał na auto, ale wiadomo, zależy od perspektywy.
  • Odpowiedz
@rafalopr polecam ten styl życia,
Fiat grande Punto za 8k, z 2008 roku. Na start były klocki, filtry, olej, łożysko z piasta, rozrząd i klima do zrobienia, łącznie po opłatach wydałem 10k. Przez rok zrobione 20 000 km bez żadnej usterki! Do tego spalanie 6 litrów benzyny. I nie martwię się czy ktoś zarysuje czy coś się zepsuje bo części tanie jak barszcz.
@VonHautkopf
  • Odpowiedz
@VonHautkopf: wiesz że mając 5000 zł wystarczy co roku dołożyć drugie tyle, żeby po 8 latach odłożyć ponad 1 mln zł i kupić sobie Lamborgini. Po 10 nawet Bugatti Chirona. To jest takie proste, że banki mnie znienawidzą. 5000 zł to nie majątek a cieszy.

1. 5000 x 2 = 10000
2. 10000 x 2 = 20000
3. 20000 x 2 = 40000
4. 40000 x 2
  • Odpowiedz