Aktywne Wpisy
zloty_wkret +1345
- Ja to zrobie, zobaczycie.
- Ale co mireczku?
- Już tłumaczę.
Stworzę fejkowe konto na Tinderze z brzydkim murzynem, który będzie:
- brzydki,
- będzie miał ok. 170 cm wzrostu,
- Ale co mireczku?
- Już tłumaczę.
Stworzę fejkowe konto na Tinderze z brzydkim murzynem, który będzie:
- brzydki,
- będzie miał ok. 170 cm wzrostu,
JavierDaY +120
Moja różowa jest uzależniona od utrzymywania finansowo własnej matki, co źle wpływa na nasz związek i jest powodem kłótni. Jesteśmy ze sobą 7 lat. Jak z różową zaczynaliśmy wspólne życie (mieszkanie razem itd) to początkowo było wszystko fajnie, odkładaliśmy kase, żyliśmy na jakimś tam poziomie. Odłożyliśmy po 50 tys zł. Ja te pieniądze zainwestowałem w działkę, a różowa swoimi pieniędzmi opłaciła komornika matki...
Od swoich rodziców dostałem 100 tys zł na start i mieszkanie w tzw. "nowych blokach", różowa jedynie co może dostać od matki to długi na około 240 tys zł. Cały czas jej pomagamy finansowo, a to opłacamy rachunki, a to kupujemy ekogroszek, nawet takie bzdety jak zrobienie większych zakupów trzeba jej opłacić.
Matka różowej prowadzi firmę, która przynosi cały czas straty i dopłacamy do tego biznesu, ale to nie przeszkadza jej w afiszowaniu się na instagramie i kreowaniu jako "byzneswoman". Wszystko ma na kredyt, mieszkanie #!$%@? rzeczami, które są ułatwieniem życia, ale całkowicie zbędne, pokroju chociażby thermomixa, który też oczywiście jest na raty.
Matka
Od swoich rodziców dostałem 100 tys zł na start i mieszkanie w tzw. "nowych blokach", różowa jedynie co może dostać od matki to długi na około 240 tys zł. Cały czas jej pomagamy finansowo, a to opłacamy rachunki, a to kupujemy ekogroszek, nawet takie bzdety jak zrobienie większych zakupów trzeba jej opłacić.
Matka różowej prowadzi firmę, która przynosi cały czas straty i dopłacamy do tego biznesu, ale to nie przeszkadza jej w afiszowaniu się na instagramie i kreowaniu jako "byzneswoman". Wszystko ma na kredyt, mieszkanie #!$%@? rzeczami, które są ułatwieniem życia, ale całkowicie zbędne, pokroju chociażby thermomixa, który też oczywiście jest na raty.
Matka
właśnie pomogłem zupełnie nieznanej mi osobie. spotkałem chłopaka ok 25 lat, w marynarce, leginsach do kolan i boso xD opowiadał mi jak to obudził się z długiego snu i jest bezdomny. jego misją jest pilnowanie wizerunku i przytulanie wartości dolara, mimo że nie zgadza się ze wszystkim co robi prezydent. oczywiście miał też wiedzę o każdej zakazanej przez rząd technologii i jak powiedziałem mu o elektrycznych samolotach to chciał otwierać spółkę ( ͡€ ͜ʖ ͡€) Widać że ma ciężkie przygody, nie umiał się wysłowić i ciągle się gubił. postanowiłem mu pomóc bo wiem że bitwy nie łatwe. dałem kilka fajek, pogadałem z nim ok 20 minut, mózg mi urus motzno tyle wiedzy xD dałem butlę wody i znalazłem w parę butów. niestety pracy mu nie załatwiłem ;< ucieszył się na ile mu dragi pozwoliły, ale później skakał radośnie nad kałużami :D
i tak się fajnie zrobiło że można komuś bezinteresownie pomóc.
teraz ciekawe kiedy przećpa buty xD albo jeszcze gorzej, przyjdzie po więcej. i weź tu #!$%@? bądź dobry w tym świecie, chcesz pomóc a wszystko to jak krew w piach (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Komentarz usunięty przez autora