Wpis z mikrobloga

Ależ to była dziwna LW. Piątek bilans 10-1 i grało się ok mimo kilku ciężkich rywali. Dziś z 10-1 na 11-10. Grało się tragicznie. 2 mecze to rywal robił ze mną co chciał ale pozostałe gry to dramat i #!$%@?. Poprzeczki ,słupki , strzały na pusta mijające bramkę itp itd. Dramat
Skończyłem 20-10. Grało się fajnie 3 RQ rywala do tego dwa mecze gdzie przegrywałem 3-0 i w ostatniej min doprowadziłem do dogrywki. Raz w w 118 min straciłem gola na 3-2 , w 121 strzelam na 3-3 i karne 4-2 dla mnie. Ufff

#fut
  • 5
A gdzie napisane że z rzędu ? I skąd bierzesz to 10 ?
Skoro w piątek bilans był 10-1 to jest 11meczow. Wczoraj przeje.... 9 meczów pod rząd a w nocy wygrałem wszystkie pozostałe