Wpis z mikrobloga

Najlepszy odcinek tego sezonu.

Tylko co to w sumie znaczy?

Odcinek był tak dobry czy może sezon był tak słaby?

Gdyby walka o tron Danuty z Jasiem i Cersei była w pierwszych odcinkach sezonu,
a na koniec byłoby starcie ludzi z nieumarłymi to jeszcze długi byśmy zbierali szczęki z podłogi.

Nikt by wtedy nie zwracał uwagi na brak taktyki w nocnej bitwie,
to byłby finał, walka ze śmiercią - głównym wrogiem, gdy stołki już obsadzone

Ale nie...

Tymczasem pogromczyni NK, dziewczynka lvl 100 prawie ginie zdeptana przez tłum, no ale ma plot armor, więc paść nie może. Nawet gdyby ją zbugowało i wypadłaby pod mapę to i tak by nie zginęła, bo nie może.

Wszystko po to by na końcu znaleźć białego kucyka i ruszyć w kierunku zachodzą....
tzn w kierunku popiołu do Danuty na rozmowę przy kawie.

+ Rage Danuty - Szalona królowa MODE ON. Nikt jej nie kocha, wszyscy zdradzają, smoki giną, więc musiała zapalić, żeby się uspokoić.

+ Cercei - Cały odcinek była taka jak zawsze. Oderwana od życia w swojej wieży nad miastem. Nigdy nie umiała schować dumy w kieszeń i taka była do końca nawet gdy jej miasto padało.

#got #graotron
Boomkin - Najlepszy odcinek tego sezonu.

Tylko co to w sumie znaczy?

Odcinek by...

źródło: comment_LWsM1Qd7xrChsqTk9aLDj3ngX6X3uuq6.jpg

Pobierz
  • 2