Wpis z mikrobloga

Pamiętacie? Wspaniały utwór

Na sali wielkiej i błyszczącej
Tak jak nocne Buenos Aires,
Które nie chce spać.

Orkiestra stoi i hupnęsia
Taredasie terenaście,
Tadziembają lat.

Na siebie chociudupy farh
Boleś śe naturyści,
Posyłają kit.

Nadziebę mango wagonami
Póci napci dupci czyści,
Rzepą orze rydz.

Zegaryną cross do dupy,
Wrzawa włonie meff.
Nibyładne masz powstańca,
Ponabiebje rwie.

Figo Fanga Suchostojka,
Smętny wał i pięty bęc.

Figo Fanga Suchostojka,
Takto barłożony fest!

#heheszki
#spiewajzwykopem
#byloaledobre
#wizjechorejglowy
  • Odpowiedz