Wpis z mikrobloga

@dawid-malysz-rygielski ogarnij, typie, że masz jedyną w swoim życiu okazję, żeby zacząć zarabiać naprawdę fajny hajs na chlaniu, o ile tylko Proboszcz się naprawi. Nie ustawiajcie celów na robienie pompek czy inne farmazony, nie ustawiajcie ich na rozwalenie czegoś. Po prostu coś rozwalcie, donejty wpadną i kupicie sobie nowe. To ustawianie, że za tyle a tyle coś rozdupczycie mija się z celem, bo ludzie chcą, żebyście spontanicznie, w przypływie alkoholowego szaleństwa coś zniszczyli, a dopiero potem przejmowali się kupnem nowej rzeczy - hajs i tak na to będziecie mieli. Nie rzucajcie słów na wiatr. Trzeba było NAJPIERW dogadać się z jakąś Roksiarą, a potem OBIECYWAĆ widzom, a nie teraz tłumaczyć, że ciężko znaleźć. Trzeba było się upewnić, że możecie coś zrobić PRZED złożeniem obietnicy. Nie siedźcie ciągle w telefonach, przecież Proboszcz dzisiaj 90% czasu pisał smsy czy coś, Ty zresztą też dość sporo. Ustawiłeś cel na nutelle do rzygania. I co, liczysz, że Proboszcz zeżre tyle, żeby się porzygać? To będzie kolejny Wasz niezrealizowany cel, bo on tego nie zrobi. Mieliście po dwa-trzy tysiące ludzi i co? I gówno. Macie coraz mniej. Strim miał trwać trzy tygodnie bez przerwy. I co? No gówno, jednym słowem. Za skipowanie donejtów z miejsca miał być strzał w ryj. I co? Kupa. Wiem, że zwalisz całą winę na Proboszcza i w sumie trochę racja, bo to on jest głównym napędem tego strima, ale Ty też masz jakiś tam mózg i powinieneś go czasem użyć. Stoicie nad przepaścią i w każdej chwili możecie spaść. I nie, strim u Rafatusa nie będzie MEGA strzałem w dziesiątkę, bo jego właścicielka na nic ciekawego nie pozwoli, więc będziecie tylko drzeć ryje "JDM!!!", a i to nie za głośno, bo właścicielka Rafatusa nie pozwoli. Wiem, że pewnie nigdy w życiu nie przeczytałeś naraz tyle tekstu, ale jeżeli tu dotarłeś, to weź się ogarnij, pogadaj poważnie z Proboszczem, że spokojnymi strimami tylko wszystkich do siebie zrazicie. Dzisiaj coś tam wpadło, ale będzie tego coraz mniej. I jeśli już macie pić, to pijcie porządnie wódkę, nie zamulające piwa, nie łyk wódki co pół godziny, tylko porządnie, żeby była ostra bania. Nie codziennie, bo będziecie bez sił, ale często. Inaczej wracaj do Lubicza i kłóć się dalej z matką o dwa piwa. Dotarłeś aż tutaj, Małysz? To teraz przeczytaj wszystko jeszcze ze dwa razy, żebyś na pewno zrozumiał. #malyszofficial
#danielmagical #patostreamy
  • 11
@Takjakos2012: tak, on już miał taką jedyną szanse jak u tucznika siedział, jak z piterem był i teraz... On może to zrobić w każdej chwili. Powinien sobie jedynie zadać pytanie - czy chce zacząć żyć teraz czy dopiero jak zrozumie co robi źle.

Po pierwsze potrzebny jest mu też strim na którym będzie miał władze. Tam go piter lał, tam tucznik blokował, tu proboszcz gani. To nie takie proste. Musi zrozumieć,