[Maszog]

Czy mieliście sytuacje kiedy byliście bardzo blisko śmierci lub kalectwa?Ja miałem dwie;pierwsza gdy miałem 9 miesięcy bawiłem się starą suszarka do włosów która była podpięta do prądu i urwał się kabel,nic nie pamiętam ale nieźle mnie popiescilo(patrz na zdjęcie).Druga miała miejsce w tym roku 3 czerwca.Mianowicie jechałem na rowerze z pewnej góry,nie dostosowałem prędkości do zakrętu i wjechałem do fosy(dodam że jeżdżę gorzej na rowerze niz nie jeden 7-latek),moja głowa zatrzymała się 1-2 metry od betonowych korytek. Podzielcie się swoimi doświadczeniami.

[e.....i]

@Maszog operacja po zatrzymaniu krażenia. smierc byla a swiatelka nie widzialem :/